Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:28, 12 Wrz 2007 Temat postu: Na co się zdecydować ? |
|
|
Mam prośbę:
Chcę "adoptować" jakiegoś gryzonka, ale nie mam w tym temacie żadnego rozeznania. Proszę więc o jakiekolwiek sugestie odnośnie tego, co byście mi proponowali, ja myślałam o króliczku. Nawet nie bardzo się orientuję czy kupienie takiego zwierzątka w sklepie zoologicznym nie jest jakimś ryzykiem-tyle nie fajnych rzeczy słyszy się o niektórych sklepach. Proszę więc o wszelkie wskazówki co, gdzie i jak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 21:31, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam królika (Mili- nie wiedziałam nigdy jakiej jest płci) z zoologa, co mogę powiedzieć: Trzeba często sprzątać bo wonieje strasznie, spędzać z nim dużo czasu, bo dziczeje i dawać mu od czasu do czasu pobiegać. Osobiście po miesiącu miałam dość, ale widać, to po prostu nie był zwierzak dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 9:10, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie, a i tak nie wiadomo czy miniaturka będzie miniaturką, podobno można to odróżnić ale ja nie dam rady. I mogą mi wcisnąć mutka jakiegoś Myślałam też o koszatniczkach, tylko że podobno zalecane są 2 sztuki naraz a boję się że takiego stada to ani mój pies ani gekon nie wytrzymają psychicznie. No i nie wiem czy jaszczur+gryzoń to dobry zestawik... Gekon niby żre robalki ale kto wie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zooz
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Południe Polski ;)
|
Wysłany: Czw 12:57, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka dostała na urodziny królika "minaturkę" Teraz króliczysko jest wielkości kota. Jest to samica( o ile jescze jest,bo ta moja koleżanka to taka jest głupia,że szkoda gadac )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:09, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie, każdy kogo o to pytam ma o królach tylko takie historie, miniaturka nagle okazała się gigantem ważącym parę kilo... Jak na razie wszystko przemawia na nie... Normalnie zorganizuję sobie tchórzofretkę i będę ją prowadzać na smyczy... przynajmniej mam pewność co do jej wielkości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 13:59, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o gryzonie, to jakiej wielkości byś chciała?
Z tego co wyczytałam, wolisz większe zwierzaczki?
Mogę się podzielić wrażeniami, mam/miałam styczność z wieeloma gryzoniami, tylko nie chce mi się pisać wszystkiego
Nad jakimi się najpoważniej zastanawiałaś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:29, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nareszcie fachowiec Na pewno nie chomik ani szczurek, najbardziej myślałam o króliku i taka wielkość mniej więcej by mi pasowała ( jeeeej, jak to zabrzmiało...) Miałam kiedyś 2 świnki morskie ale krótko żyły, a ja się głupia nawet z muchą zaprzyjaźniam więc zależałoby mi na tym żeby paskuda troszkę pobyła ze mną. Sandra, a jakie gryzonie miałaś? (oprócz słynnego kopca kreta ) I co najmilej wspominasz? A może wiesz czy któryś z futrzaków jest najmniej uczulający? (jeśli wogóle takie pojęcie istnieje)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Lip 2006
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:00, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam królika, ale krótko (ale to dłuuga historia..)
Miałam chomiki Syryjskie, a potem Dżungarskie. Przy Dżungarkach nawet małe się urodziły ^^
Z tego co piszesz to królik góruje, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 7:48, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
No królik górą wydaje mi się że jest w miarę najbardziej kontaktowy no i chyba króle generalnie żyją dłużej niż inne futrzaki. Myślałam też o szczurowatych ale odpada bo pół rodziny fiknęłoby na łupież z powodu zawału Czyli królik, tylko teraz kwestia tego jaki, znaczy jaka rasa (bo ztego co się orientuję to trochę tego jest). Trzeba się po prostu udać na zwiady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Pią 12:13, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A ja polecam świnke morską Lub koszatniczkę Świnka morska to bardzo przywiazujące się słodkie zwierzątko, raczej spokojne Koszatniczka to wulkan energi przy którym jest co robić O koszatniczkach radzę poczytać Bo o ile jej wychowanie jest trudne, o tyle po oswojeniu jest naprawde zwierzątkiem które umie okazywać uczucia i w ogóle Moim zdaniem koszatniczka z tych wszystkich wymienionych tu zwierzatek jest najlepsza
Pozdro :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
axelinka
PieskiŚwiat
Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 12:35, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Miałam kiedyś 2 świnki, są milusie tak jak pisałam, o koszatniczkach też myślałam ale wydawało mi się że to zwierzaczki z którymi nie da rady się dogadać racja - muszę poczytać i przemyśleć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:13, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Z gryzoni polecam szczury, sama kiedyś przez jakiś opiekowałam się jednym. Sama go niestety nie mogę mieć, a powodem jest moja mama która nie lubi takich zwierzaków, a szkoda.
Osobiście wolę ptaki, szczególnie kanarki, które polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 16:02, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
A wiesz co ja Ci polecę, Axelinko? Burunduka! To taka odmiana wiewiórki, z tym, ze dużo miejsza. Osobiście nigdy nie miałam, ale znam dwa przefajne. Co prawda samo ich oswojenie wymaga ogromu cierpliwości, ale zdecydowanie się opłaca. To mądre, śliczne i dość długowieczne zwierzątka. I PONOĆ mniej uczulają od innych gryzoni.
Jeśli jednak zdecydujesz się na królika, to... cóż, poczytaj tutaj-> [link widoczny dla zalogowanych] Nie tylko psy i koty są krzywdzone przez ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:05, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lily, ten brundurek jest piękny Nigdy o takim zwierzaku nie słyszałam ani nie widziałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 16:30, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Żałuj Epen
A dla ludzi, którzy nawet nie wiedzą jak się czyta słowo burunduk...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
(źródło: [link widoczny dla zalogowanych])
Cóż, zapomniałam powiedziec o wadach burunduków. Na dobrą sprawę jest tylko jedna- duże koszty początkowe. Nie są to tanie zwierzęta, jak na gryzonie (150-200 zł) i potrzebują dużych klatek. Jesteś z Warszawy Axelinko, więc nie powinno być większych problemów ze znalezieniem takiego zwierzaczka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|