Lucky :* (')(')

Nature · Wysłany: Pią 8:59, 24 Mar 2006 Temat postu: Lucky :* (')(')

Pozwolę sobie przytoczy tekst, który pisałam ze łzami w oczach ok. 10 miesięcy temu...
"Chcialabym wspomniec o mojej suni jamniczce...
Lucky-jej imie oznacza szczescie i rzeczywiscie, duzo mi go dala...
Pomimo, ze nie ma jej juz od konca kwietnia nadal nie potrafie sie pogodzic z jej odejsciem...
Byla ze mna przez 14 lat...
Zawsze pelna energii, nie jak na swoje lata...
Pewnej niedzieli pod koniec kwietnia zaczela sie zle czuc... Przestala jesc... Tak nagle... Bardzo spuchl jej brzuszek, wiec poszlismy do weterynarza. Okazalo sie, ze nowotwór (miala go od dawna, lecz nie powiekszal sie) bardzo sie rozrósl... Tego dnia bylismy jeszcze na dzialce, gdzie sunia uwielbiala przebywac, jeszcze ganiala za kamyczkiem...
Zaden lekarz nie chcial operowac, az w koncu znalazl sie jeden, który sie tego podjal, poniewaz uwazal, ze to jedyna szansa aby troche chociaz przedluzyc jej zycie.
W srode byla juz po operacji. Przyjechala do domu z wywieszonym jezyczkiem i wielka rana na brzuszku...
Nie jadla, nie pila...
Codziennie kroplówki...
W piatek troszke sie polepszylo... Machnela pare razy ogonkiem, raz nawet na chwilke wstala, ale za raz sie polozyla, bo zaczela wymiotowac...
I pojawila sie ta zgubna nadzieja...
Tego wieczoru wyjechalam...
W niedziele zadzwonil telefon... Wiadomosc, która snila mi sie po nocach jako koszmar nadeszla...
Pojechalam aby ostatni raz ja poglaskac, przytulic,popatrzec na nia, zapamietac jej obraz na zawsze...
Odeszla w drodze do lekarza...
Przyjechalam aby pochowac ja na dzialce...
I pomyslec, ze tydzien wczesniej,slaba, ale szczesliwa bawila sie w miejscu, gdzie teraz spoczywa jej śliczne ciałko...
Byla nie tylko psem... byla najlepsza przyjaciólka, siostra...

I będzie zawsze w moim serduszku!"

Przepraszam za nieścisłości, ale kiedy się cierpi, pisze się tylko to, co chce się przekaza- w moim przypadku był to straszny ból po stracie ukochanej suni i rozpacz z powodu tak szybkiego odejścia- wszystko stało się w tydzień...
Kielka Jej zdjęc:

Teraz mam Ramzesa...

...i już nie płaczę gdy wspominam. Rami zastąpił mi tą pustkę w moim sercu, ale nigdy nie zapomnę mojej Lucky!! :*[/img]

Tuśka · Wysłany: Pią 12:23, 24 Mar 2006 Temat postu:

Śliczna była Sad

. Dla mnie też Aga jest najlepszą przyjaciółką - i siostrą...

Ciacho · Wysłany: Pią 16:37, 24 Mar 2006 Temat postu: Re: Lucky :* (')(')

Klikla · Wysłany: Pią 20:43, 24 Mar 2006 Temat postu:

Napewno Lucky jest dobrze za tęczowym mostem... Świeczki : (*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Tella · Wysłany: Sob 11:51, 25 Mar 2006 Temat postu:

Strasznie ci współczuję... Śliczna była... Sad

[*] [*]

Anja · Wysłany: Sob 17:04, 25 Mar 2006 Temat postu:

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Teraz jest jej dobrze za Tęczowym Mostem. Nie cierpi już. Nie musi się męczyć. Biega sobie swobodnie i czeka tam na ciebie

Nature · Wysłany: Sob 17:21, 25 Mar 2006 Temat postu:

Dziękuję Wam bardzo!! :*
(") (") (") (")

Fajka

Ile ramzesik ma??? piękny był tamten jamniczek cho widac że juz stary bo siwy

Tuśka

Moja Aga jest siwa, chociaż ma 6 lat ^^