Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piratka
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:12, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ciesze sie że ja znalazłam i nigdy bym nie potrafila wyrzucic psa ... Dobrze ze Tina
trafiła do mnie jak jeszcze nie miałam psa bo bym jej nie mogłą zostawic i mósiałaby
isc do schroniska a tam by zdechła ... ale zyjmy teraźniejszaoscia a nie ty , co by było
gdyby? ... Mam Tine i jestem zadowolona i tina tez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Megan
PieskiŚwiat
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 1328
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Śro 22:12, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No
Rex (S.P) do nas jak był mały się prybłąkał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Śro 22:25, 01 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Heh moja mama tez uratowała suczke Nazywała sie Penia.znalazła ją w Stalowej Woli (wiecie gdzie to???) i przywiozła o Grodziska. Przemyciła bez wiedzy babci (babcia nie lubi zwierząt ) ale Penia jakos została Ja Peni nie pamiętam bo odeszła jak miałam 2 latka ale dużo mi o niej mama opowiadała. To był cudowny psiak I miałam od niej Rokusia
Heh zeszłyśmy z tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Czw 1:14, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, ze jesli pies miał trudną przeszłosc i był bity to tym bardziej nie powinno zakaładac się mu kolczatki. Taki psiak wymaga mnóstwo cierpliowści i łagodnosci, a nie traktowania kolcami. Jesli kolczatka nie sprawiałaby bólu i psy jej nie czuły, to nie było by sensu jej im zakładać- skoro i tak nie ma różnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
POLA
PieskiŚwiat
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 100-lica
|
Wysłany: Czw 17:29, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DamaKier napisał: | Ja uważam, ze jesli pies miał trudną przeszłosc i był bity to tym bardziej nie powinno zakaładac się mu kolczatki. Taki psiak wymaga mnóstwo cierpliowści i łagodnosci, a nie traktowania kolcami. Jesli kolczatka nie sprawiałaby bólu i psy jej nie czuły, to nie było by sensu jej im zakładać- skoro i tak nie ma różnicy |
zgadzam sie z dama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 17:45, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
DamaKier napisał: | Ja uważam, ze jesli pies miał trudną przeszłosc i był bity to tym bardziej nie powinno zakaładac się mu kolczatki. Taki psiak wymaga mnóstwo cierpliowści i łagodnosci, a nie traktowania kolcami. Jesli kolczatka nie sprawiałaby bólu i psy jej nie czuły, to nie było by sensu jej im zakładać- skoro i tak nie ma różnicy |
Damo, pies z trudna przeszłością ma to do siebie, że nie każdy bedzie dał rady go wyszkolić. Akurat tu rozumiem, o co chodzi- Tina była przyzwyczajona do zbyt ostrego traktowania i łagodne zasady do niej nie przemawiają. Dyscyplina jest potrzebna bardzo duża i nie każdy potrafi aż taką zachować, pozostając jednoczesnie łagodnym- tego się uczy przez długi czas!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Pią 22:22, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No własnie, była przyzwyczajona do ostrego i złego traktowania- czy nie czas jej to wynagrodzić??????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:07, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie że czas, ale trzeba robić to stopniowo a nie odrazu pozwalać na wszystko, kolczatka nie wychowa psa to człowiek musi to zrobić. Ja jestem przeciwniczką kolczatek..napewno da sie bez tego objeść. Dawniej ludzie mieli psy i potrafili je wychować bez narzędzi, a my dzis ? Mamy kolczatki,kagańce,smycze i cała technologie a są rzeczy których my nie umiemy a dawniej były błachostkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
POLA
PieskiŚwiat
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 100-lica
|
Wysłany: Sob 12:17, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
100 % procentowa racja w tym co mowi Sunshine
tak samoi jest tez z zarciem kiedys psy jadly tylko domowe jedzenie bez rzadnych wymyslnych karm..a teraz boze!!!tyle karm..kazdy wydziwia ze musi byc najlepsza i wogule...wtedy jakos psy zyly teraz i tez by przezyly..ale ldzom sie w glowach przeraca i wymyslaja....
tak samo jest zze sprzetem: kolczatki, smycze, obroze,szelki itd.... swiat idzie do przodu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Nie 21:27, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra- wzięłam się pożądnie za naukę Mirci komendy 'równaj'. Pierwszy efekt jest... Przez najbliższe dni nadwyręże swoją opinię osoby kulturalnej, bez przerwy pokazując światu dookoła powszechnie uznany za obraźliwy znak- mam środkowego palca unieruchomionego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peter
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:12, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam wole psa na zwyklej smyczy...Pies to istota żywa wiec niech ma cos z życia!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pon 16:43, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nio własnie niech spacery będa przyjemnością a nie drogą pełna obaw "zaraz mnie ukłuje"
Psiak ma sie cieszyc ze spacerku (choc czasami chowa sie pod stół )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:54, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie! Gdzieś czytałam,że spacer powinnien być przyjemnością dla psa i dla człowieka a nie użeraniem ( ż czy rz ? ;D) sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piratka
PieskiŚwiat
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:20, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja Tinie daje tyle miłosci ile moge i nie widze żeby ona była smutna ... Zawsze jest
smutna jak na nią nakrzycze jak mi kapcie pogryzie (jak dzisiaj, normalnie dziura w
kapciu na wylot ale to sie wytnie) ... Tina w domu bryka skacze i światnie sie bawi jak
komukolwiek dokucza jak ktos jej nie chce drapac !
Mój pies jest zadowolony z tego ze zyje u mnie i ma radosc w domu i nikt jej juz nie
bije i uważam ze tina juz to ma wynagrodzone ... codziennie 2 albo 3 posiłki , kosci,
zabawy,wspólne spacery i te pe ... To że nosi kolczatke to nic złego !
Zreszta Tinie nie przeszkadza to ale czasem pociagnie strasznie za czyms i ta kolczatka
sie przyjdaje... Tinie sie zdarzaja takie odruchy że ona sie gdzies chce wyrwac a
kolczatka j aprzytrzyma! Tina o mało co tak 2 razy pod auto by nie wpadła ... I ja
wole jej ta kolczatke załozyc nic ją stracic , bo jeżeli bym ja straciła to byla by taka
strata jak bliskiej mi osoby bo mojego psa ptarktuje jak przyjciela bo cokolwiek ja
jej powiem to ona nigdy mi złego słowa nie powie !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Śro 21:30, 08 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Figa tez rwie czasmi
Ostatnio zwiększyłam prace z nią i widze dużą poprawe czasami to nie mogłam juz wytrzymac nerwowo a teraz więcej ćwiczyłam z nią w ogródku (am ferie, dużo czasu) i na wczorajszym i dzisiejszym spacerku musiałam chwalic ja przez całą droge zachowywała sie bez zastrzeżeń szła obok i nawet gdy zobaczyła kota popatrzyła na mne i udawała że nic nie widziała boje sie tylko że za kilka dni zacznie od nowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|