Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marta223
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chyba z kosmosu xD
|
Wysłany: Sob 16:22, 01 Mar 2008 Temat postu: Klatka. Dobrze czy źle?? |
|
|
Besa ma klatkę. Zamykamy ją tam, gdy wychodzimy na dłużej. Bardzo ją lubi. Gdy się czegoś boi chowa się tam. Często w niej śpi nawet jak jest ona otwarta. Śpi w niej w nocy.
Ma ona wym. ok. 60x90x70cm
Co sądzicie o klatchach dla psów??
To Besa w klatce (niestety nie mam zdjecia obejmujacego cała klatkę, ale widać jak mniej więcej ona wygląda):
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 17:21, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam nic przeciwko, pod warunkiem, że pies nie spędza tam zbyt wiele czasu
Jeśli np. pies niszczy rzeczy w czasie nieobecnosci, to moim zdaniem jest to całkiem dobry pomysł- może się bawić swoimi zabawkami (nie musi nosić kagańca) a niczego nie pogryzie. Tylko żeby klatka była wystarczająco duża, a pies przebywając w niej, czuł się jak u siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 18:06, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Atha ma całkowitą racje. Jeśli pies się w niej dobrze czuje to jest dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 19:48, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem zwolenniczką klatek. Jeśli mamy do czyniena ze szczeniakiem, to ich plusy rosną jeszcze bardzije. Szybciej idzie nauka czystości, szybciej uczy się zostawac samo na noc, odkrywa, że potrafi sobie poradzić przez jakiś czas bez człowieka. A przy tym klatka, szczególnie czymś przykryta przypomina norę, dodatkowo ułatwia przewożenie, na wystawie jest nieocenioną pomocą. Własny przenośny pokoik ;]
To wszystko tyczy się odpowiednio używanej klatki.
Caffe nie ma klatki, gdyż z początku ojciec sie nie chciał zgodzić, a teraz, gdy już się przekonał, nie ma sansu kupować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 20:53, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mira ma "swój" ganek, co sie drzwi otworzy, to niemal odruchowo tam biegnie. Tam też spędza czas, kiedy nikogo nie ma w domu, ma legowisko i jedzenie. Więc takie niewielkie puste pomieszczenie może zastąpić klatkę w niektórych przypadkach. No, na pewno się nie przeniesie go nigdzie, ale za to nie trzeba kupować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta223
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chyba z kosmosu xD
|
Wysłany: Sob 21:03, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Atha - ja mieszkam w bloku, wiec nie mam zadnego wolnego pokoju :p.
Besie kupiliśmy klatkę po ok. miesiącu "mieszkania" u nas. Początkowo była w najmniejszym pokoju - tam stała otworzona klatka. Ale gdy była co raz starsza tym co raz bardziej rozrabiała i zamkaliśmy ją w klatce.
W czerwcu przeprowadziliśmy się i mamy o jakieś 15m2 więszy balkon i w lato i we wczesnej jesieni klatka stała na balkonie. Gdy zaczęło się robić zimno tata wniósł klatkę do mojego pokoju i teraz tam stoi przez całą zimę. Besa ma takze wiklinowy kojec. Przeważnie śpi w nim w nocy.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzemolinka
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2295
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Sob 21:34, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ona ma wygody!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta223
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chyba z kosmosu xD
|
Wysłany: Sob 21:38, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Hehe, od wyboru do koloru .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 7:50, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Klatka to super sprawa, tym bardziej jeżeli pies ją lubi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Allamaris
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Sty 2008
Posty: 2621
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-śl
|
Wysłany: Nie 12:03, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Cori też jak był mały był zagradzany w kuchni gdy wychodziliśmy, i przez pierwsze miesiące także na noc... tam miał swój kocyk, koszyk miski itp. Myślę że jeśli pies nie ma nic przeciwko to to nie jest zły pomysł ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aGula1810
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:26, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Uważam że klatka w domu jest złym rozwiązaniem.
Pies jest zwierzęciem które w miarę szybko się adoptuje i jeśli w naszym wychowaniu nie będzie zaufania, nie wróży to nic dobrego.
Młody pies powinien poznać cały teren by czuć się bezpiecznie.
Ograniczanie go powoduje że może być jeszcze bardziej agresywny i nadpobudliwy.
W konsekwencji może być nieufny i więcej niszczyć.
Początki zawsze są trudne ale z pewnością można poradzić sobie bez klatki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:02, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aGula ale kto mówi, że pies ma być na całe dnie zamykany w klatce?! Klatka to miejsce, w którym pies powinien się czuć najbezpieczniej! Jeżeli pies Marty zachowuje się w taki sposób to znaczy, że ją polubił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Wto 17:12, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z Myszką- pies najwyraźniej polubił klatkę
Mam wrażenie, że źle zrozumiałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marta223
PieskiŚwiat
Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: chyba z kosmosu xD
|
Wysłany: Wto 19:40, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aGula - widocznie nie czytałaś moich poprzednich postów, albo (tak jak napisala suvi) zle je zrozumiełaś. Besa uwielbia klatke. Zgadzam sie ze szczeniak powinien czuc sie bezpiesznie (i nie tylko szczeniak) .
Jak narazie (przez ok. 2 lata) nie zauwazylam zeby Beska stała sie agresywna, ale nadpobudliwa to ona jest... od urodzenia :p. (oczywiscie zartuje ).
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Wto 23:01, 11 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
aGula widać potraktowała temat jako propozycję traktowania psa, jak chomika Oczywiście, że takie coś to byłoby po prostu okrucieństwo (wystarczy poogladać na AP "policję dla zwierząt", albo pooglądać zdjęcie z co gorszych pseudohodowli). No ale to jak niemal ze wszystkim- uzywać nalezy umiejętnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|