Dropsik

Odrey

Wszystkie dane mojego misiaczka:
Imię: Drops
Właściciel: Ewelina (ja)
Data urodzenia: 12.05.1997r.
Rasa: Mieszaniec
Umaszczenie: Czarny-podpalany
Rodzice: Luna z wrzeciona czasu (cocker spaniel angielski) i Max z krainy słońca (rottweiler)
Agresywny: Trochę... :/
Przyjaciele: Kubuś (świnka morska), Foch (szczur), Lejdi, Laki, Nela, Kama, Kleksik, Ben
*** Smile

***
Jak widzicie mój piesek jest dość nietypowym mieszańcem. Po pierwsze jego rodzice mają rodowody i nie są tej samej rasy, a po drugie te dwie rasy nie łączą się zbytnio! No bo co ma rottweiler do spaniela. Wzrost, agresywność... a jaki śliczny i kochany piesek wyszedł!
Charakterek ma po tatusiu! Nie lubi obcych i jest raczej agresywny, ale sierść ma po mamie! Długa i puszysta, no... bez przesady. Wmiarę długa! Umaszczenie także po Maksie! ALe jest cudny... Smile

Tuśka

Odrey, już zalożyłaś jeden temat o Dropsiku Smile

. Może przenieś tamte fotki tutaj - w końcu to galeria Smile

.

Moja koleżanka upiera sie, ze ma mieszankę jamnika z dobermanem Wink

. Rottek i cocker, dobek i jamnik - bardzo oryginalne Very Happy

.

Odrey

Masz rację! To bardzo oryginalne zmieszanie, ale śliczny psiuniek wyszedł. Wczoraj zdechła mama Dropsia. On wygląda jakby czuł to samo co ludzie jak stracą bliskich! Nie widział jej już jakieś 2 tygodnie tylko wczoraj jak pojechaliśmy do niej to zobaczył jej ciało na schodach. Pobiegł szybko po mnie i zaczął mnie ciągnąć za nogawkę. Na początku ne chciałam iść, ale w końcu ustąpiłam. Zaprowadził mnie do schodów i tam zobaczyłam zdechłą Luną Crying or Very sad

Ja poleciałam po rodziców, a on położył na jej brzuchu łepek i wtulił się w nią. Teraz jest bardzo osowiały nie chce nic robić i jego oczka ciągle wyglądają jakby płakały. Bardzo mi go żal. Chociaż ma jeszcze tatę Crying or Very sad

Apropos zdjęć. Ja się zbytnio nie znam więc jak możesz to przenieś je za mnie Smile

Tuśka

Jeejku

. Tak samo się zachowywala Aga, kiedy odchodził jej tatuś Sad

.

Zdjęcia juz przenoszę, a tamten temat - blokuje Wink

Odrey

Psy to czują! Nie wiem jak można bić, zabijać albo nawet krzywdzić takie cudne zwierzątka?! Ona potrzebują miłości!
***
Mam jeszcze jednego psa... yyy, to znaczy... na osiedlu. Karmię go, bawię się z nim. Po prostu zastępują mu właściciela, którego tak naprawdę nigdy nie miał! Niestety nie mogę go przyjąć do swojego domku, bo Dropsik go nie lubi! Chyba jest zazdrosny! Jak znajdę jego fotki to go opiszę! Tylko wiesz... będzie chyba je trzeba poprawić... Smile

Tuśka

Dlaczego poprawić Wink

? Dasz sobie radę Smile

.

Wczoraj po moim osiedlu chodzila sunia - mieszanka amstaffa z dalmatem. Byłam świadkiem, jak ktoś ją wyrzucił z samochodu Sad

. O malo co jej auto nie przejechało. Suczka byla mloda - do każdego się łasila. Ale wszyscy ją kopali Evil or Very Mad

. Podeszła do mnie, pogłaskałam ją. Chcialam wziąć do siebie, rozlepić ogloszenia, dać fotki do Allegro, ale... Aga jej nie chciala wpuścić. Wściejkla sie i strasznie szczekala...

Mam nadzieję, że sunia znalazła domek... Chociaż, znająć ludzi mieszkających w Łasku...

Silverwolf

Smutna historia Sad

Jak można wyrzucić psa z samochodu? Co do dropsa, to ma prześliczny łepek Very Happy

Tylko szkoda że jest, jak piszesz, troche agresywny, fajnie by było, gdyby te dwa psy sie zaprzyjaźniły. I, oczywiscie, czekam na fotki Wink

Silverwolf

Sorki za małą literę, korekta- "Dropsa"!!!

Odrey

No nie... psa z samochodu wyrzucić to już przesada... skąd się tacy wstrętni i nieczuli ludzie biorą? A jak by ją samochód przejechał... ja bym chyba w ich samochód pomidorami zaczęła rzucać i porąbałabym im głowy siekierą... Evil or Very Mad