Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuuki
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pleszew Wlkp.
|
Wysłany: Wto 22:21, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również śpie z psem w łóżku. Czasami zdarza mu się rozpychać, ale mi to nie przeszkadza XD Chociaż teraz w lato Pucini nie chętni śpi w łóżku woli na podłodze, gdzie mu chłodno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Śro 12:24, 23 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nie ^^ Po pierwsze to on ma swoje miejsce, po drugie woli panele, a po trzecie jest jakoś nauczony że na mebel może wejść tylko wtedy gdy dostanie zaproszenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Pon 10:42, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wiecie co? Doszłam do pewnego wniosku- powinnam odzwyczaić Charliego od wchodzenia na krzesła/łóżka/kanapy... Nie dlatego, że mi to przeszkadza, ale dlatego, że on przez to próbuje nade mną dominować, co ma niestety przykre skutki. Wiem, że nie jesteście raczej zwolennikami teorii dominacji, ale w moim przypadku tylko ona może pomóc... Strasznie przeszkadzają mi już próby gryzienia mnie i innych domowników, bo Charlie siedzi sobie na kanapie i nie chce się ruszyć. Tak z całą pewnością nie powinno być. On uważa się za przewodnika, nie partnera czy niższego w hierarchii rodziny...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suvi dnia Pon 10:43, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuki
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pleszew Wlkp.
|
Wysłany: Pon 12:09, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Suvi powinnaś jak najszybciej zadziałać bo później może być za późno. Pokaż mu że ty tu rządzisz, a on nie ma nic do gadania. I masz racje tak nie powinno być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Wto 18:41, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, oczywiście tylko... Ja jak to ja- będę tego przestrzegać, tylko co z innymi domownikami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuki
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pleszew Wlkp.
|
Wysłany: Wto 22:25, 29 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Powinnas ze wszystkim domownikami poważnie porozmawiać o tym problemie.
Kiedyś Pucini też na mnie warczał (jak miał kość) miał wtedy jakieś 5 miechów. Nie mogłam na to pozwolić za żadne skarby wziełam go za kufe popatrzałam mu prosto w oczy i ostrym, wkurzonym jak nie wiem co tonem powiedziałam "CO TY ROBISZ?!!!!! ". Psiak już więcewj na mnie nie zawarczał i na nikogo innego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yuuki dnia Wto 22:26, 29 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Śro 8:52, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Hm... Na temat zdominowania psa, ja radze bardziej poczytać... Cos niby o tym wiem, ale nie wiem czy trafnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 10:37, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Oj Nut, dużo mam o tym książek, oj dużo... Wiem co muszę robić, jak to załatwić, tylko nie wiem co z moim bratem (jest ode mnie starszy). Zawsze gdy pies o coś prosi musi wykonać jakąś komendę (siad, zostaw). Tylko że brat również powinien tego przestrzegać, a on jeszcze mi na złość mówi:
-Czarusiek, zniosę cię na dół (oczywiście bez komendy).
-(ja) Arko, każ mu zrobić siad!
- Nie pouczaj mnie, dziecko... *znosi psa*
- Wiesz, jak będziesz tak robił, to on po jakimś czasie mnie (i nie tylko) zdominuje i będzie w stanie mnie ugryźć.
- To niech gryzie...
Jak to słysze, to po prostu złość we mnie narasta. No nic, chyba muszę jakoś wbić temu eee... bratu do głowy, że ma się zachowywać odpowiednio wobec psa (ale fajnie to zabrzmiało ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yuuki
PieskiŚwiat
Dołączył: 22 Lip 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pleszew Wlkp.
|
Wysłany: Śro 10:43, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie było podobnie tyle że z tatą ^^ Jak postanowił zabrać psa na spacer to trzymał go na długiej smyczy i pies robił co chciał [bo podobno on tak lubi obwąchiwać wszystkie płoty ;/ ] po kilku takich spacerach Pucini był tak rozwydrzony, że po prostu juz miała dosyć tego szarpania. Pogadałam z tatą i już więcej ani razu z nim nie wyszedł na spacer XD
A znowusz jak mnie nie było przez tydzień to siostra z nim wychodziła przez tydzień i też go tak trzymała na długiej smyczy, ale na szczęście moja kuzynka wszystkieo dopilnowała i powiedziała jej jak ma chodzić z psem bo ja sie tyle czasu męcze aby poprawnie szedł przy nodze, a ona mi go tu rozbisurmani.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Śro 12:47, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tutaj potrzebna jest rozmowa, całkiem poważna. Ja mam to samo, jeżeli chodzi o zywienie, znoszenie po schodach, oraz teorie dominacji :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 13:11, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Moja rozmowa nic nie da. Ale może jak pokażę, że to przynosi jakieś rezultaty, to kto wie, co się stanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Śro 17:53, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Suvi, gdybym ja podchodziła do każdej rozmowy z rodzicami z nastawieniem, że to i tak nic nie da, to Aga do tej pory dostawałaby Frieskies na każdy posiłek. Próbuj!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:09, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na szczęście ja nie mam takich problemów. Jestem jedynaczką, a rodzice pod żadnym pozorem nie wpuściliby Foxa na kanapę (może spać ze mną w łóżku, ale tylko wtedy, kiedy tata nie widzi ). Oczywiście kiedy nie ma nas w domu, to Fox zakrada się na kanapę/łóżko, wskakuje dyskretnie i śpi (czasem robi to kiedy jest tylko ze mną). Jeśli ktoś go zauważy, to udaje, że jego tam nie ma. Biedactwo myśli, że wtapia się w otoczenie. Ale wystarczy spokojnie spytać "Co zrobiłeś?" to od razu zeskoczy z kanapy i albo kładzie się na ziemi przestraszony, albo cicho, ze skulonym ogonem odchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Suvi
Moderator
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 2604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51° 46' N, 18° 57' E
|
Wysłany: Śro 20:29, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tusk- no wiem, że to niby kwestia nastawienia, tylko ze on to robi ze złośliwości, a nie z "nieuświadomienia".
Sparr- Fox jest jak agent specjalny... Podczas nieobecności zakrada sie na kanapę, wtapia sie w otoczenie po czym gdy to nie wypali udaje skruchę
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suvi dnia Śro 20:29, 30 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 20:39, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mirka z kolei to taka franca, że jak zostaje sama w mieszkaniu, wyciąga sobie poduszkę i rozwala się na łóżku Z tego, co mi brat regularnie donosi, próbuje ją przekonac, żeby spała z nim, ale ona kategorycznie odmawia i młody jest bardzo niepocieszony
Bo ona na łóżku bardzo chętnie, byleby sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|