Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AlEkSaNdRa:*
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:17, 13 Maj 2006 Temat postu: Co zrobić by pies nie żucal się na psy jak idzie na spacer? |
|
|
Nie wiem co robić!! Kiedy wychodze z Cyrusem na spacer i nie ma psów to chodzi jak aniołek przy nodze. Lecz kiedy zobaczy jakiegoś psa to żuca się na niego i nie moge go utrzymać. Dlatego nie chodze z nim na spacery bo wszędzie dookoła są psy. Raz się mi wyrwał i prawie nie pogryzł psa. Co robić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tella
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 19:23, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz zależy z kąd bierze się ta agresja. Może w przeszłości miał jakieś starcie z innymi pieskami? Ja polecam (chyba jedyne wyjście z tej sytuacji) kontakt z jakiś trenerem psów czy psią szkółką. Sama możesz sobie nie poradzić. A z kąd jestes? Może pomozemy ci znalezc odpowiednią szkołkę dla pieska . Pozdro,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlEkSaNdRa:*
PieskiŚwiat
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:39, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jestem z Warszawy. Z moim drugim psem spokojnie się dogaduje. nawet jedzą z jednej miski:) Wzięłam go jak mial 2 miesiące z dobrego domu więc racej nie miał starcia z innymi pieskami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:54, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksandra psia szkółka jest dobra, albo psie przedszkole ( ale to dla szczeniaków ) musisz zwaracać na siebie uwage kiedy zauwaza jakieś inne psy np dać mu powąchać coś co lubi jeść i iść, a on będzie szedł za Toba aż miniecie psy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldi
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:19, 14 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pozwólcie, że przytoczę coś z książki pt.: "Mój pies jest grzeczny. Poradnik dobrego wychowania" (dodatek do majowego "Mojego psa")
ZACZEPIANIE INNYCH PSÓW
Jeśli nie chcemy, by w przyszłości każdy spacer z psem wśród innych czworonogów był przeżyciem mrożącym krew w żyłach, należy zwrócić szczególna uwagę na socjalizację szczeniaka. Malec powinien możliwie dużo biegać bez smyczy, by mógł swobodnie kontaktować sie z pobratymcami. . To jedyny sposób, aby nauczył się z nimi bawić i zrozumiał, że istnieją psy słabsze i silniejsze od niego, przyjazne i nieprzyjazne, oraz żeby zaczął radzić sobie w tej skomplikowanej rzeczywistości.
starsze psy również nie powinny stale chodzić na smyczy. Stwarza ona bowiem iluzję bezpieczeństwa wynikającą z bliskości właściciela, ale jednocześnie uniemożliwia ewentualną ucieczkę- a więc rodzi się poczucie zagrożenia. Efektem takiej mieszanki odczuć prawie zawsze jest agresja.
Co więc robić? Najlepiej ukończyć z psem kurs podstawowego posłuszeństwa. Nad posłusznym czworonogiem znacznie łatwiej zapanować- nawet wtedy, gdy zaczepi go inny pies. Zazwyczaj wystarczy komenda "równaj", aby nasz podopieczny minął kolegę obojętnie.
Nasza rada:
Nie ingerujmy bez wyraźnej potrzeby, gdy dwa psy się obwąchują- prawie zawsze lepiej dogadają się z sobą same niż z naszą pomocą.
Nic konkretnego, ale może się przydać x]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:28, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Także mam ten poradnik
Tobi także zaczepiał inne psy i w końcu znalzałam na niego sposób. Albo mówie wyraźnie i stanowcze NIE i odchodze zostawiając psa żeby podąć decyzję (oczywiście jestem zawsze w pogotowiu gdyby Tobi zdecydował się zaczepić psa), lub zajmuje go czmś innym np. jakiś papierkiem leżacym na ulicy itp. (można też nosić przy sobie jaką piłeczkę lub po prostu żucić do pas NIE W PSA pęk kluczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Wto 16:23, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jak chodze z Mordeńką na spacery to zawsze mijamy 3 domy pod rząd gdzie sa duże, niezbyt przyjaźnie nastawione psy. Figa oczywiście chętnie by sobie poszczekała przez siatke żeby pokazać że ona też jest gość No i mi sie rzuca na smyczy, ale ostatnio jak mówię stanowczo "spokój" to nie szczeka do siatki tylko ciągnie do przodu Naprawde ciągnie Dlatego pomyślałam żeby kupic sobię ten kaganiec, no ale narazie niemam kasy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Śro 5:07, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
FiGa napisał: | No i mi sie rzuca na smyczy, ale ostatnio jak mówię stanowczo "spokój" to nie szczeka do siatki tylko ciągnie do przodu Naprawde ciągnie
|
Dobitne to jest jak nie wiem co . Moja Aga też tak robi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 22:51, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Skąd ja to znam A Mira do psów nie biegnie, tylko szrżuje. Na ogół zwiewają, potem dopiero ostrożnie podchodzą i to nie zawsze. A Mira zawiedziona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:20, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tobiego kiedyś wystraszył się Golden Retriever. Tobi podszedł do tego psa i chciał się pobawić, aten schował się za swoim panem i zaczoł piszczeć przy czm troche nadszczekał na Tobiego. Golden Retriever przestraszył się Jamnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 18:58, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka panika była, jak mira chciała się bawić z chihuahuą mojej byłej fizyczki. Ta bardzo namawiała pieska, żeby sie pobawił, ale nie, za diabła. Za to Mira panicznie się boi małych szczekliwych- idzie przy nodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Nie 10:09, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Figa tez sie boi małych psów A jak widzi szczeniaka to trzyma sie od niego z daleka, no a małe, ciekawskie zawsze za nią podąża Musiala wycierpiec dzieciństwo Kibica bo on cały czas sie do niej kleił
Atha Figa identycznie. Psy się jej boją.
Niestety ona jest też trochę dominująca, każdemu spotkanemu psu pokazuje że ona jest wyżej. Nie gryzie, nie warczy ale jej postawa pokazje kto tu rządzi. Niewiem czy mam jej w takich momentach pozwolic podejśc do innego psa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:19, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Najlepiej pozwolić podejść nigdy nie ciągnąć po wtedy drugi pies zaatakuje - wiem z doświadczenia, juz nie jestem głupia Miki się żadnego psa nie boi, duży mały, szczekliwy czy nie, on wszystkich bierze za najlepszych przyjaciół dlatego tak czesto pada ofiarą pogryzień przy okazji wczoraj mnie pies nad wodą pogryzł bo chciałam Mikiego odciągnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Epen
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 3267
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:06, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
FiGa napisał: | Figa tez sie boi małych psów |
Tobi nie boi się małych psów, bo bał by się samego siebie Jeżeli chodzi o szczeniaczki to żeczywiście odchodzi szczegulnie gdy w pobliżu jest opiekuńcza mamusia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:19, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja już naprawde mam dość. Mało tego że ucze go drugi rok chodzenia na smyczy i zawsze na poczatku musze sie z nim szarpac to jak zobaczy psa to wpada w dziki szal i odrazu wyrywa sie czesto skutecznie i ucieka do niego, musze latac za nim po jakichs ogródkach, wołanie po imieniu nie skutkuje, ba zachowuje sie tak jakby mnie nie znal, jak sie do niego przyblzam to ten sie oddala. Naprawde juz nie mam sił, czasem mam ochote go walnąć. Po dzisiejszym spacerze zrozumialam ze ten pies nie nadaje sie na zadne spacery, juz wiecej z nim nie pojde.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|