Bezpańskie psy

*Dzidzia*

a pszez te psy nie wysterylizowane moja benia zaszla w ciąze Evil or Very Mad

moj tata jak wyjezdzal do pracy rano tio nie zamkna bramy (ja mieszkam w domu prywatnym i ze mna mieszka babcia) i jak pozniej wychodzilam do szkoly tio nie zamknelam dzwi i prawdopodobnie w tym czse moja benia wyszla... i ja wrocial ze szkoly paytrze beni nie ma moja babcia myslala ze jest na gorze(na 2 pietrze) a jej nie bylo... a tam moze gdzies siedzi w piwnicy alebo na strych polazla pomyslalam...i nadszed wieczor BENIA moja wrocila cala mokra wystraszona... i tygodnie mijaly i ja czulam ze moja benia jest w ciązy bo miala duuuze 'sutki' asz kilka mies. minelo i BENIA URODZILA 1 SZCZENIAKA... tio wsysko pszez niewysterylizowane te psy cio siem szwendaja po ulicach al;e trudno siem mowi Wink

ZYCIE

a wogole moja LASA jest pszygarnieta Razz

Tuśka

*Dzidzia*, mówisz, że ' przez psy nie wysterylizowane Benia zaszła w ciąże", a nie pomyślałaś o tym, zeby swojego pieska wysterylizować? Jeśli nie chcesz, żeby miała małe, to albo uważaj, albo wysterylizuj, a nie wściekaj się na bezpańskie psy. One nie zawiniły - taką mają naturę. Nie zastanawiają się, czy ich dzieci pójdą do szkoly, znajdą męża, tylko chcą przedłużyć gatunek...Moja Saba kiedyś zaszła w ciążę z kundelkiem - trudno, nie dopilnowaliśmy jej. Nioe szukaj winy u kogoś, tylko u siebie...

'Szwendają po ulicach' - jaki stosunek do bezdomnych zwierząt. Zamiast chcieć pomóc, to ty się denerwujesz.

*Dzidzia*

z jedej strony masz racje ale ja jej narazie wysterylizowac nie kce Wink

nie mam narazie potrzeby... trudno zaszla i stalo siem Wink

Tuśka

Nie masz potrzeby? A jak znowu ucieknie i znowu zajdzie w ciążę? Znowu będziesz obarczać bezdomne psy, ktorych jedyną 'winą' jest to, ze ich właściciel to debil?
Przezorny zawsze ubezpieczony, jak to mawiał nasz Były Premier...

Ale to jest Twój piesek i Twoja sprawa... Ja sie nie wtrącam.

Klikla

Dzidzia, robisz wielką krzywde psom rodowodowym! Ja też nie chcę się za bardzo wtrącać w sprawy twojego pieska, ale naprawdę, MASZ POTRZEBĘ by wysterylizować swojego pieska. Chyba nie chcesz, by twoja sunia non stop zachodziła w ciążę i rodziła nie rasowe pieski... Istnieje jeszcze morzliwość, że będziesz pilnować swoją suczkę w czasie cieczki i omijała z daleka psy bezdomne...

Regis

Nad problemem bezpańskich psów (do których zaliczamy również psy w schroniskach) zastanawiałem się nie raz.

Po naprawdę dogłębnym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że problem ten nie jest wcale niemożliwy do usunięcia. Istnieje tylko jedno zasadnicze ALE: pieniądze (problem w polsce normalny i poważny).

A oto jak wygląda moje rozwiązanie:
-obowiązek czipowania każdego psa (wet przy wizycie ma obowiązek sprawdzić zcy pies jest zaczipowany)
-stworzenie centralnego rejestru włacicieli psów
-obowiązek kastracji KAŻDEGO psa nierodowodowego (dlaczego kastrować psy a nie sterylizować suki?? bo kastracja jest zdecydowanie prostrza i tańsza)
-jeśli znajdowany jest bezpański pies to po czipie można znaleźć właściciela (na psy decydują się tylko ludzie którzy wiedzą, że jest to obowiązek i nie moga się go pozbyc jak im się znudzi)

Jeśli ktoś się obawia w takiej sytuacji o to że zabraknie kundelków: spokojnie, nigdy nie uzyska się sytuacji w której ich zabraknie. Jest to technicznie niemożliwe. Ale na pewno ograniczy ilośc psów bezpańskich.

Tuśka

Regis, naprawdę dobre pomysly. Realne, ale niestety nie u nas... Ano brak kasy. Zamiast na jakieś świątynie powinni dać na zwierzęta Confused

. Ale to inna sprawa...

U nas właściciele powinni rejestrować siebie i psy w urzędzie miasta. Niestety - większość tego nie robi, bo placi się podatki Confused

. Ale przecież chyba lepiej zaplacić to 20 zł na rok (tylko) i mieć pewność, że jak pies się zgubi, to łatwo może do nas wrócić...

Megan

Takie bezpańskie psy mnożą jescze wiecej i wiecej bezpańskich psów! Evil or Very Mad

kasia125

dużo jest bezpańskich psów i dużi z nich się mnoży

Myszka

I jak nie zareagują władze to będą sie dalej mnożyć Confused

Regis na kastracje nie wszyscy chcieli by się zgodzić ( Np pseudohodowcy ) im to nie jest na ręke, a w sensie prawa rozmnażanie nierodowodowych psów nie jest przestępstwem, tak jak mówi Tunia..reagle ale nie u nas i nie z naszym rządem.

Regis · Wysłany: Sob 23:55, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ha zapomniałem o tym temacie Wink

Widzisz wiem, że nie wszyscy by się zgodzili i od tego mamy prawo. Tak samo jak nie wszystkim pasuje, że trzeba kasowac bilet w autobusie.

Po prostu kastracja taka powinna być prawnie nakazana i połączona z rejestrem psów, wtedy jest szansa opanowania tego.

Myszka · Wysłany: Nie 9:01, 05 Mar 2006 Temat postu:

No wtedy byłoby idealnie gdyby było kastrowanie psów nierodowodowych.
Tylko że tego nigdy nie będzie... Ludzie którzy się nie znają pomyśleli by że rząd myśli że rodowodowe psy są lepsze Confused

No i wytłumacz to ludziom...
Byłaby chyba jedna wielka afera..

^KaIsHa^ · Wysłany: Nie 16:26, 05 Mar 2006 Temat postu:

Jak kaisha ma cieczke to musze uliczkami chodzić z kijem i kamieniami w kieszeniach (bo powiem, że często się przydają),a tak normalnie to czasem jak ide dalej biore kij, a jak ulicą główną to nornmalnie Wink

Atha · Wysłany: Nie 16:28, 05 Mar 2006 Temat postu:

A różnice to jakąś zrobi? i tak afera na aferze jedzie i aferą pogania.

A kożyść by była. Schroniskowce trafiałyby do odpowiedzialnych ludzi (tych, którzy będą je kochać za to, że są z nimi) a rodowody nabrałyby znaczenia.

Myszka · Wysłany: Nie 16:29, 05 Mar 2006 Temat postu:

A mój Miki nie ma cieczki a i tak chodze z kijami...
TeTi masz racje ;P No ale nie realne o taki rzeczach mozemy sobie posnic Very Happy