Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 17:33, 04 Wrz 2006 Temat postu: ['] |
|
|
Każdy, kto od czasu do czasu ogląda animal planet zna 'Łowcę krokodyli', Steve'a Irvina. Albo raczej znał. Dzisiaj zginął- płaszczka trafiła go zębem jadowym prosto w serce...
Zrobił tyle, żeby ratować zagrożone gatunki, szczególnie w Australii. Tyle razy miał do czynienia z jadowitymi, niebezpiecznymi zwierzętami, a zabiła go głupia płaszczka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:43, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Buu, i za jakie grzechy, poświęcał sie zwierzętom i zwierzęta go zabiły, znowu stawiam świeczke tym razem dla człowieka (*)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lily
Loża Szyderców
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 18:22, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O mój Boże... To straszne! Pamiętam, gdy miałam 7 lat i zaczęły mnie zwierzeta interesować, to "Łowca krokodyli" to był mój ulubiony program, uwielbiałam go. Wiadomo było, że on umrze w ten sposób... ALe myślę, ze chciał takiej śmierci Wielka, naprawdę wielka szkoda. Zdziałą mnustwo dla zwierząt w australii [*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hau
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Pon 18:56, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
[*][*][*]
Jednak ja spojrze okiem krytyka, bez względu na to czy pomyslicie, że jestem bestią bez uczuć.
Sam się o to prosił. Chociarz zawsze uważałam, że pożre go krokodyl.
Przesadził jak wpóścił swoje ledwo chodzące dziecko do zagrody z krokodylem...
Ale ten człowiek wiele zrobił dla zwierząt Australijskich i nie tylko.
Niech Spoczywa w Spokoju.
[']['][']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pon 19:29, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie Dopiero się dowiedziałam
Uwielbiałam go. To jak się wczuwał przed kamerą, jak mówił z wielkim przjęciem o krokodylach i innych cudeńkach Wielki człowiek, oby takich jak najwięcej było [']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pon 19:34, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Na pewno, jeśli kiedys myślał o smierci, to chciał, żeby to było własnie tak... To znaczy: w czasie jednej ze swoich wypraw. Ale czy to musiało się stać akurat teraz? Tyle jeszcze miał przed sobą. Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie jest bohaterem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Pon 20:02, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No ja oglądałam wiadomości... Straszne [*] Dlaczego On? Dlaczego tak szybko? Eh... Wspaniały człowiek... Dla mnie też będzie bohaterem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 15:50, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kaisha, mógł rzucić dziecko na pożarcie, hihihi (nie lubię dzieci, nie rozumiem, czemu ludzie tak się nimi podniecają. Co jest takie fajnego w posiadaniu dziecka?).
Szkoda mi go, i to bardzo. Niewielu jest takich ludzi na świecie. A jesli są, to boją się ujawniać swoich poglądów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hau
PieskiŚwiat
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Lublina
|
Wysłany: Wto 16:00, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tuśka napisał: | Kaisha, mógł rzucić dziecko na pożarcie, hihihi (nie lubię dzieci, nie rozumiem, czemu ludzie tak się nimi podniecają. Co jest takie fajnego w posiadaniu dziecka?).
Szkoda mi go, i to bardzo. Niewielu jest takich ludzi na świecie. A jesli są, to boją się ujawniać swoich poglądów... |
Też nie lubię dzieci
Wie ktośmoże ile on miał lat? Wyglądał młodo...
Tuśka, ja jestem w klasie uważana za dziwoląga bo lubie psy, co dopiero ktoś kto kocha krokodyle i się nimi pasjonuuje... masz rację.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevada
PieskiŚwiat
Dołączył: 07 Lip 2005
Posty: 1261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 16:41, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Coo???? Ja często go oglądałam, a on zginął... Opowiedz o tym dokładnie bo nic o tym nie wiem...[']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olala
PieskiŚwiat
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 1169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:44, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
to jest straszne. Dlamnie był bohaterem podziwiałam go. Odkąd pamietam oglądałam ,,Łowce krokodyli" wychowałam sie na tym programie. Niewiem jak dzisiaj sie dowiedziałam rozpłakałam sie taki wielki człowiek, zginoł przez coś co kochał. Niewiem ale gdy go słuchałam wiedziałam ze człowiek ten to kocha zrobił tyle dla dzikich zwierząt co chyba jeszcze nikt niezrobił. wątpie czy ktoś bedzie w stanie go zastąpić.[*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 4821
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:08, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, to ja będę taki niedopałek....nie znam go , szczerze mówiąc nigdy nawet nie oglądałam jego filmów.
Jakoś tak gady, płazy i owady staram się omijać z daleka
Może gdyby był troche ostrożniejszy i nie myślał, że wszystko wie o tych zwierzętach coś takiego by się nie stało. To chyba była zbyt wielka pewność z jego strony, przynajmniej z waszych opini tak wynika..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto 20:24, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy w życiu go nie widziałam, bo tak zaawansowanej telewizji jak Animal Planet w naszej wiejskiej chacie jeszcze nie ma Ale świeczuszkę stawiam, bo z waszych opowiadań musiał byc wspaniały.
[*][*][*][*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 14:53, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
to ja dam może o nim troszeczke informacji i wywiad:
Steve Irwin
Discovery Networks International i Animal Planet International z wielkim żalem żegnają Steve'a Irwina. Poniższy wywiad został przeprowadzony kilka miesięcy przed jego śmiercią i przedstawia fanom i widzom jego wielką milość i pasję dla rodziny i zwierząt.
Data urodzenia: 22 lutego 1962 r.
Wiek: 44 lata
Zawód: Dyrektor Australia ZOO
Jaki program prezentuje Pan w Animal Planet?
„Z dziennika łowcy krokodyli”, „Łowca krokodyli”, „Steve Irvin i weterynarze XXI wieku” i „Archiwum krokodyli”
Jeśli musiałby Pan wybrać ulubione zwierzę, co to by było i dlaczego?
Krokodyl, ponieważ to żyjący dinozaur!
Ze wszystkich zagrożonych gatunków zwierząt na świecie, którym, Pana zdaniem, należałoby się zająć natychmiast?
Orangutanami. Jeśli teraz nie będziemy działać, w ciągu 35 lat znikną z powierzchni ziemi.
Kiedy zainteresował się Pan zwierzętami?
Kiedy miałem zaledwie cztery lata.
Czy kiedykolwiek marzył Pan, aby zostać prezenterem Animal Planet?
Nie, nigdy.
Jaka była najniebezpieczniejsza chwila podczas spotkań ze zwierzętami?
Przeżyłem wiele takich chwil, wiele bliskich spotkań. Zbyt wiele, aby o nich mówić.
Jakie ma Pan zwierzęta w domu?
Mieszkam w samym środku Australia ZOO, więc wszystkie zwierzęta w ogrodzie zoologicznym są w pewnym sensie moimi zwierzakami.
Z którym ze zwierząt chciałby Pan stanąć twarzą w twarz, ale to się do tej pory nie udało?
Spotkanie z niedźwiedziami polarnymi byłoby wspaniałe.
Czy kiedykolwiek zraniło Pana zwierzę?
Tak, wiele razy. Krokodyle, warany, aligatory i setki węży pożywiły się kiedyś kawałkiem mojego ciała.
Jakie było najciekawsze spotkanie ze zwierzętami?
Z tysiąca takich spotkań najciekawsza była wizyta u goryli w rezerwacie dzikich zwierząt w Howlett w Anglii, gdzie zostałem przyjęty jako jeden z nich.
Z jakimi organizacjami charytatywnymi Pan współpracuje?
Założyłem własną fundację zajmującą się ochroną dzikiej przyrody „Wildlife Warriors Worldwide”, która nie tylko finansuje australijską klinikę dla dzikich zwierząt, ale również prowadzi badania i programy ochrony zagrożonych gatunków.
Jak nasi widzowie mogą pomóc zwierzętom na świecie?
Nie kupując produktów pochodzących od dzikich zwierząt. Wiele gatunków dzikich zwierząt znalazło się na granicy wymarcia z powodu kłusownictwa i nielegalnego handlu zwierzętami.
To znalazłam na stronie animalplanet.pl . Żal mi go . Większość swojego życia poświęcił zwierzętom, ich ratowaniu... Poprostu był bochaterem. A jeśli chodzi o to że z dzieckiem wszedł do wybiegu krokodyli to nie było najmądrzejsze ,ale no to wkońcu jago bobasek. Mam nacieje że bobasek pujdzie w ślady swego ojca... (*)(*)(*)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shaiya
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: A jakie było pytanie?
|
Wysłany: Czw 15:12, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Anja napisał: | Nigdy w życiu go nie widziałam, bo tak zaawansowanej telewizji jak Animal Planet w naszej wiejskiej chacie jeszcze nie ma Ale świeczuszkę stawiam, bo z waszych opowiadań musiał byc wspaniały.
[*][*][*][*][*][*] |
To dla ciebie Anja kilka zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|