Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:07, 27 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
suvi - felinologia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anja
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Sie 2005
Posty: 4027
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stąd
|
Wysłany: Nie 12:31, 31 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Planowałam dokocenie, ale nie w tak szybkim czasie. Jak widać, los miał gdzieś moje terminy i plany i zesłał mi kota.
Byłam wczoraj u koleżanki, godzina coś koło 21. Wariowaliśmy na podwórku, kiedy przyszel jej tata i powiedział, że na ulicy leży umierający kot, jeszcze oddycha i mruga oczami, ale się nie podnosi. No więc polecieliśmy zobaczyć. Faktycznie kot wyglądał tragicznie, leżał na boku, łapy jakoś dziwnie powykręcane, przewracał oczami, ale się nie ruszał. Strasznie mi było przykro i sądziłam, że pozostaje tylko patrzec jak umiera. Tymaczasem ulicą przejechał samochod (na szczęście kot leżał na innym pasie), a kocurek troszkę uniósł łepetynkę. Potem przejechał kolejny i kotek się znowu troszkę podniósł. Wyglądało to tak, jakby miał coś z tylnymi łapkami i jakby nie mógł chodzić. Przjechał kolejny samochód i sobie pomyślałam, ze nawet jak umrze, to kurcze nie pod kołami samochodu. Podeszłam do niego, pokiciałam, ale się nie ruszał. Zdjęłam bluzę, owinęłam go i przeniosłam na chodnik. Zadzwoniłam po mamę, pojechałysmy do domu, z domu szybko wezwałyśmy weta i się okazało, że kotek może spokojnie sam chodzić i wygląda na to, że nic mu nie jest. Bardzo się zdziwiłam, bo na ulicy naprawdę wyglądał tragicznie, jakby już umierał albo conajmniej miał uszkodzony kręgosłup i paraliż tylnych łap. Ale się oczywiście ucieszyłam
To maluszek, pewnie coś koło 3 miesięcy. Spał ze mną w łóżku, dziś rano trochę podreptał po domu, najadł się, załatwił (sam trafił do łazienki i wszedł do kuwety, nawet go tam nie kierowałam) i śpi dalej. Umaszczony nie jakoś pięknie, burasek z białymi łapami, brzuchem, trochę białego na bokach. Nie wiem czy to ja sobie tak wmawiam czy co, ale wydaje mi się, że chodzi ciutkę dziwnie, jakby coś z tymi tylnymi łapami było. Mozliwe, że sobie wmówiłam, ale w poniedziałek jadę do Lublina, więc chyba zabiorę ją na oględziny do jakiegoś lepszego weta, może zrobi prześwietlenie.
I tym sposobem mam kotka, który zamieksza ze mną w Lublinie. Planowałam tam koty, ale nie od razu. Choć może to i lepiej, będzie mi zdecydowanie weselej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylvia
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czw 8:57, 04 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie lubię kotów. Po stokroć wolę psy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pastelowa12
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ;*
|
Wysłany: Pią 18:10, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
a ja w sumie lubię kotki <3
Dziś dostałam (a raczej sama wzięłam) od takiego faceta kota. Chciał go utopić x(
więc...
Kotek nie jest duży. Nie wiem jak to powiedzieć więc nazwę to tak:
Jest wielkości rexony
I mam kilka pytań:
Jak go karmić (głupie pytanie ale...).? Nie mam strzykawki ;/
I proszę żebyście jeszcze podpowiedziały jak wychowywać takiego kotka :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Pią 21:46, 26 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Porównanie zwaliło mnie z nóg xD Rexony w sztyfcie czy w dezodorancie?
Albo lepiej inaczej, czy maluch w ogóle ma otwarte oczy, stoi sam na nogach i czy potrafi chodzić?
Najlepiej by było karmić go mlekiem dla kociąt, kupionym od weterynarza, za pomocą jakiejś pipetki (wnioskuję, że jeszcze sam nie je, skoro mówisz o strzykawce). Można kombinować, poszukać czegoś gumowego o odpowiednim kształcie, nalać do tego mleka i dać maluchowi jako cycuś. Odruch ssania powinien mieć. Powinien mieć też ciepło i miękko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pastelowa12
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ;*
|
Wysłany: Sob 7:06, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Oczy ma otwarte ale rusza się...tak...Nie nie zbyt Tak się ślizga.
Chodziło mi o to że to jeszcze taki malutki potworek ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roki
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Maj 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chełm/k.Lublina ;)
|
Wysłany: Sob 7:33, 27 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Może spróbować to czym karmiłam kiedyś malucha u babci.
Mleko prosto od krowy,dosypane mleko w proszku i glukoza.
Miało to odpowiednio dużo tłuszczu i mój kociak na tym wyżył (niestety w wieku 5tyg. udusił go jamnik ['])
Mi tato zrobił na strzykawkę coś z roweru jakaś dętka czy coś z dziurką i to kotek ssał.
Trzymajcie tam się,lepiej zasięgnąć porady weterynarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anulkaa
PieskiŚwiat
Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:38, 24 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mam 3 koty Kropka,Czarna i Mruczek,ale wolę pieski ^.^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milusia
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Wawy
|
Wysłany: Nie 18:08, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja bardzo lubie koty, ale to nie jest to samo jak psiaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milusia
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Wawy
|
Wysłany: Nie 17:04, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam kotkę która wabi się Juniorka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudii
PieskiŚwiat
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 15:21, 16 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
mam kota psa i króla xD Koty są spoko... Kocha je za to że nie słuchają się tak jak psy. Aleeee psy to oczwiście kocham ( z resztą wszystkie zwierzęta kocham to nie bd wyróżniać ) W środku mojej szkoły jest podwórko malutkie a tam urodziło się bardzo dużo małych kociaków Jak mamy lekcje na to okno z nimi to wszystkie dzieciary pierdzielą jakie te koty są cudowne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szczęśliwa
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:45, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kocham Koty;)
Mam w domu kotkę o imieniu Carmen jest mym oczkiem w głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxa
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 15:59, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też mam kota ktory nazywa się Kitek a na drugie ma Stefan xD i jest dachowcem ale i tak jest pieknym koteczkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beatus014
PieskiŚwiat
Dołączył: 16 Cze 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sędziejowice
|
Wysłany: Śro 20:38, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pastelowa12 możesz krmić kota prerwatywą xDee wiem ze to smieszne ale kidyś koledzy kupili gumki (Moja klasa jest bardzo zboczona hhehe ) i tam był cypelek jak sutek i to przebić do prezerwatywy wlać mleka i będzie pił kotek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dogger
PieskiŚwiat
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:30, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lubię. (nie tak jak psy)
Moja ulubiona rasa kota to Rosyjski Niebieski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|