Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pianka
Psi Anioł Stróż
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łaziska
|
Wysłany: Pon 16:49, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Russ napisał: | Musisz swobodnie usiąśc w siodle i lekko odchylac się do tyłu napinając mięśnie pośladków- w tym samym momencie skracaj wodze aż koń skapuje o co Ci biega Możesz sobie pomagac spokojnie "mówiąc" prrrrrr |
Dzieki ale dostałam bardziej zrozumiałą jak dla mnie odpowiedź.
Na przyszłośc jakby komus to było potrzebne to oto ona
Cytat: | w sumie ten ktoś kto mowil ze nie można zatrzymywać konia wodzami miał częściowo rację, bo nie tyle nie można, co nie można SAMYMI wodzami (to jest tak, że wodze działają na przednie nogi, a dosiad i łydki na tylne =P). zreguły jak ktoś każe ci się zatrzymać to najpierw mowi coś w stylu "przygotować się do zatrzymania" to wtedy powinnaś już jechać zebranym, no i do zatrzymania, to przykładasz koniowi obie łydki na raz i przytrzymujesz (a nie dzialasz impulsowo jak przy ruszaniu itp.) i usztywniasz krzyż tak jakbyś nim chciała przytrzymać konia żeby ne szedł dalej, a wodzą dzialasz jak najdelikatniej, a jak koń nie chce sie zatrzymać to mnie uczono tak, żeby przytrzymać wodze i puścić, przytrzymać i puścić i tak aż sie koń zatrzyma. No i w momencie gdy koń się zatrzyma trzeba go oczywiście poklepać i popuscić wodze (bo to jest dla konia najlepsza nagroda - luźne wodze) |
Russ fajne te foty.
Nie wiedziałam, ze jeździsz na lonży.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Pon 19:19, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wracam na "stare śmieci" Trzeba technikę po roku przerwy dopracowac Ale bez lonży też czasem pomykam... Jednak "na" mogę kontrolowac siebie bez innych obaw Tak lepiej trenowac dosiad itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 8:04, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Mamę wczoraj naprowadziłam na temat koni i... nie powiedziała "nie". Hehehe, moze ją przekonam. Powiem, że jak nie będę miala zajęć, to pójdę się żulić pod blok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Wto 10:17, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moja tez nie powiedziała "nie". Ale najbliższa stadnina jest 30 km odemnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Droga mleczna - układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Województwo Śląskie - Częstochowa :)
|
Wysłany: Wto 10:29, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No wiecie ja mame trułam 3 lata i w końcu sie udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:59, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja se pojechałam na kolonie konne, a po koloniach nie pytałam się mamy bo myślałam że się nie zgodzi więc do taty poleciałam. Tata pozwolił, 1 w tygodniu. Później mama też się zgodziła i nawet jej błagać nie musiałam. Po prostu powiedziałam "tata się zgodził" no to mama tez sie zgodziła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:59, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja już mam to błaganie za sobą Jednak muszę przyznać, że nie było łatwo. Ale zawsze trzeba próbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Wto 13:19, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja teraz muszę zacząc starania o jazdy z trenerem z prawdziwego zdarzenia 35 zł za trening to troszkę dużo, ale do szkółki nie pójdę nigdy w życiu! Ja sie tam niczego nie nauczę Dlaczego tak mi spieszno? Bo zimą przeprowadzamy się na wioche i będe miała stajnie 5 minut ode mnie Ale wtedy żeby jeździc tam- musze dośc dobrze jeździc. Ba! Przydałoby się skakac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 13:51, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A gdzie się przeprowadzacie?? Może gdzieś nie daleko Warszawy??
Ja od tego roku szkolnego będe próbować na konie chodzić co tydzień bo chcę sie naprawde nauczyć jeździć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Wto 14:17, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie Na wioche ULKOWY 20 km od Nas Eh... Ale przynajmniej psy będa miały radoche Ja też chcę raz w tyogdniu z trenerem jeździc Może kiedyś wystartuje w klasie LL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szyszka
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 1814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:50, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ahh szkoda
Życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alka
PieskiŚwiat
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 2332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Droga mleczna - układ słoneczny - Ziemia - Europa - Polska - Województwo Śląskie - Częstochowa :)
|
Wysłany: Wto 15:00, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też do żadnej szkółki nie chodze tylko do babki co uczy jazdy i robi hipoterapie.20 zł za lekcje (lekcja trwa godzine) to moim zdaniem nie dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Wto 15:14, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No i klops. Szkółka jest w Gajewnikach, nawet mają zakryty teren, aby uczyć się zimą. Ale nikt nie chce ze mną jeździć, a mama mnie samej nie puści .
Same problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Russ
Administrator
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ulkowy k. Gdańska/Pruszcza Gd.
|
Wysłany: Wto 17:23, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To musi byc fajna szkółka skoro mają halę Ubłagaj rodziców! Raz w tygodniu to przeciez tak mało! A tyle Ci starczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:27, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Zastosuj terapię szokową "płacz" i zamknij się w sobie na parę dni. Może zadziała. W żadnym wypadku nie stosuj szantażu, z własnego doświadczenia wiem, że to jeszcze wywołuje wilka z lasu.
U mnie godzina jadny kosztuje 15 zł, a pół godziny na lonży 12 zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|