Jakie zwierze?

Barghest · Wysłany: Śro 17:32, 23 Mar 2011 Temat postu: Jakie zwierze?

Ostatnio zastanawiam sie nad drugim zwierzęciem. Zawsze coś było, czy to szczutry, czy chomik czy rybka. Było. Teraz mam znacznie bardziej wymagającego psa, spacery na głowie i wszystko co z nim związane, ale mimo to brak...

szukam zwierzęcia stosunkowo niekłopotliwego, łatwego w "obsłudze", z małym zagrożeniem alergii.

Rozmyślam nad kilkoma myszkami, chomikiem dżungarskim i bojownikiem.
zarówno chomika, jak i bojownika już miałam. Myszek nie, ale może bym sobie poradziła.

Matka zgodziła się na bojka, ale ja nie jestem przekonana. Ładny bojownik strzępiasty jest już zarezerwowany w sklepie zoologicznym na dwa dni. Na chomika się nie zgadza, bo ma astmę, chociaż według mnie jeśli nie alergizował jej mój poprzedni syryjczyk (którego klatka ... śmierdziała nieco, a mocz czasem lał się na szafkę, ze względu na idiotyczną budowę klatki).

Dlatego moje pytania;
Jak myślicie; Które?
Czy dwie-trzy samiczki myszy będą miały jakiś intensywny zapach?
Czy chomik w ogóle może alergizować?

Suvi · Wysłany: Śro 17:52, 23 Mar 2011 Temat postu:

Kiedyś miałam kilka myszy i powiem tak - mimo sprzątania, zapach nie był cudowny. Jak na moje oko, to chomiki wydzielają znacznie mniej zapachu. Więc jeśli o tą kwestię chodzi, to polecam chomiki. Wydaje mi się również, że są one łatwiejsze w utrzymaniu niż myszy Wink

asia_BC · Wysłany: Śro 18:17, 23 Mar 2011 Temat postu:

Ja ogólnie jestem za myszkami, choć ich w domu nie miałam.
Myszki poznałam w szkole (ogólnie jestem przeciwna trzymaniu zwirząt w szkole) i zauroczyły mnie swoim wyglądem, ogonkami, i pyszczkami Very Happy

Nie widziałam różnicy między opieką nad myszką a chomikiem (którego miałam przez pewien czas w domu).
Mi osobiście bardziej do gustu przypadły myszki Wink

Barghest · Wysłany: Śro 18:17, 23 Mar 2011 Temat postu:

No to wybór pozostaje... Chomik czy bojownik?
Bojownik plusy;
- Nie alergizuje
- Nie trzeba mu poświęcać więcej czasu niż tyko na karmienie i sprzątanie
- Jest też ozdobą pokoju.

Bojownik minusy;
- Włączony filtr na maks. nie daje spać.
- Wieczny strach o jego życie, bo po rybce trudno zobaczyć czy coś jej jest.
- Praktyczny brak kontaktu.
- Opieka trudniejsza niż nad chomikiem.

Chomik dżungarski plusy;
- Kontaktowy, można brać na ręce, wypuszczać.
- Łatwiejsza opieka niż nad rybką.
- Znajoma ma młode dżungarki oswojone.

Chomik minusy;
- Może alergizować
- Hałasuje w nocy
- Codziennie trzeba poświecić trochę czasu na wypuszczanie z klatki.

I powiedzcie... Co ja mam zrobić? Wolałabym chomisia, ale z astmą alergiczną nie ma żarów...

Atha · Wysłany: Śro 23:25, 23 Mar 2011 Temat postu:

Myszoskoczki są ponoć fajne, towarzyskie i mało kłopotliwe. Myszoskoczki to od razu co najmniej dwa, bo to stadne zwierzątka.

Shaiya

Wygrzebię. Razz

Ja mam skoczki i wcale nie są takie fajne ^^
Fakt faktem ja je kocham i uwielbiam, ale to nie jest zwierzątko do brania na ręce, miziania, głaskania itd. Do tego muszą być zawsze parzyście, conajmniej dwa, maksymalnie 6-8, bo w większym stadzie mogą być zgrzyty. Do tego potrzebują ogromnej przestrzeni życiowej. Minimalne wymiary akwarium (NIGDY NIE KLATKI! Bo będziecie żałować Razz

) to 80x40cm.
Chomika też mam, a co, dżungarka i prawdopodobnie będę miała syryjka.
Fajne, mizialne, wymagające no i to zwierzątka typowo nocne. NIGDY NIE BUDZIMY CHOMIKÓW, dlatego można je wypuszczać na wybiegi w godzinach wieczornych, mój jest wypuszczany o 22.

Atha

Tak zapytam- czemu nie budzimy chomików, prócz tego, że to wredne z naszej strony?

Kar-Ma_pl

Przyłączam się do pytania,dlaczego nie budzimy chomików? To dziwne i chętnie poczytam Twoją odpowiedź Smile

Oprócz chomika proponuję takze rybki:)

FiGa

Wygoglowalam ze budzenie chomikow skraca im zycie. Ja osobiscie za chomikami nie przepadam, wiec nie mialam o tym pojecia... tak jak i chomika Wink

Z gryzoni tylko szczury Wink

Kar-Ma_pl

To ja z kolei odwrotnie- nie przepadam za szczurami,natomiast chomiki jak najbardziej. Wydają się sympatycznymi stworzeniami:) No i teraz już wiem dlaczego nie można ich budzić Smile

kundelkowa15678

U mnie jak jest nowy nabytek to albo kot albo kolejny pies.
Na razie mam dwa psy , ale za rok planuje kupić trzeciego psa.

falkalo

Ja mam na razie jednego psa, ale planuje kupić sobie drugiego. Boje się jednak, że moje psiaki zaczną skakać sobie do gardła.

Atha

Jesli obecny pies nie jest agresywny do innych, a weźmiesz szczeniaka, mała szansa na to. Na ogół dorosłe psy czują pewien instynkt nakazujący im cierpliwość do maluchów Wink

WszystkoDlaPupila_pl

To fakt,u nas było tak że do 4 letniej suczki dołączył inny piesek,4 miesięczny i dogadywali się bez problemu,no może czasem zdarzały się nieporozumienia,ale tylko takie drobne:)