Kundelek, nierasowy??

Tuśka

Ekhm, ekhm.

Zaraz mnie zabijecie.

Ukatrupicie i dobijecie.

Poćwiartujecie i zrzucicie moja cialo z wielkiego tartaku prosto na 3 metrowe kolce.

Wystawa psów nierasowych 'Kundel 2006' dn. 1 maja o godz. 16.00 odbyła się.

Ale Martusia zapomniała i nie poszła.

Czekam na lincz Razz

.

Goldi

Boże... Ale ludzie mogą być chamscy. Przecież Drops mu nic nie robił :/ Ale przynajmniej gościu ma za swoje xD Ja mam kundelka i nigdy bym go nie zamieniła na żadnego rasowego psa, bo go kocham. Mój pies jest jedyny w swoim rodzaju, drugiego takiego nie ma. Przeciez liczy się nie papierek i kupa kasy, którą wydam na psa tylko przyjaźń, miłość, pies ma być przyjacielem człowieka a nie "zabawką", która służy TYLKO do pokazywania go na wystawach Confused

Aczkolwiek lubię wystawy psów i nie mam nic przeciwko, lecz to, co ludzie robią z psami przechodzi ludzkie pojęcie. Jak pies sie starzeje, nie może juz jeździć na wystawy itp. właściciele po prostu oddają go do schroniska lub wyrzucają w jakims lesie Confused

po tylu latach miłości, którą im okazywał x[

Atha

No, ludzie chamscy bywają, dziwne że w 99% to tacy ćwierćinteligenci Wink

Papierek nie służy 'chwaleniu się', tylko jest potrzebny do zachowania okreslonego wyglądu i cech rasy, jesli ktoś tego nie wie, to dopiero powinien się wstydzić Twisted Evil

A na mieszańce mówi się oprócz 'bezrasowe' też i 'wielorasowe' i tak mi bardziej podchodzi Wink

u mieszańców jest większa różnorodność genów, dzięki czemu psiaki są odporniejsze na choroby dziedziczne i nie tylko... Poza tym są jedyne w swoim rodzaju, drugiego takiego samego trudno spotkać. A serducho mają tak samo wielkie i wierne Very Happy

Olala

ja mam 2 kundelki jjednego mam na awatarze zreszta fotki są w galeri drugi psiak moge to stwierdzić niejest zbyt urodziwy moja mam twierdzi ż eto najpaskudniejszy pies jakiego widziala wszyscy znajomi tak twierdzą a ja kocham tego zgredka bo nieocenia sie ksiązki po okładce

Atha

'Taki brzydki, że aż śliczny'- ja mam na przykład oryginalny gust i po dłuższym przyglądaniu wszysko mi sie podoba Razz

Anusiekkk · Wysłany: Wto 14:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

Ja mam kundla Smile

) I jestem dumna z mojej suni Smile

Na wystawy nie będę z nią jeździć, jestem skromna, wygrałaby od razu Razz

P Tak, nie przesadzajmy, wiem Smile

Pamiętam, że gdy Nesia wieziona była ze schroniska (stamtąd ją mam.... :*) było jej gorąco, gdy wyszła z samochodu, nareszcie poczuła się dobrze Smile

)

###Katy###

Hymm.. nie wiem który piesek jest lepszy czy ten rasowy czy nie ale moim zdniem kundelek niczym sie nie różni od tego z papierkim.. wiem ze kundelki sa napewno nie przywidywalne na rózne sposoby ...

lovedog19

Tak to prawda kundelki są kochane i najbardziej rasowe psiaki. Ja miałam 4 kundelki i były one z jednej rodziny JEDNEJ: matka, dwie córki i jednej córki syn, a każdy z nih zupełnie inny. Imiona ich(od mamy... ): Pluta , Mała , Cicha i Biały. Imiona nie były wykwitne, ale najdroższe i najukochańśze psinki. KOCHAŁAM JE ! Bardzo ..
Pluta żyje i ma się dobrze u mojego dziadka. Tatmte zostały oddane sąsiadom. Dlaczego? Wiem to smutne bardzo, ale przeprowadziłam się do miasta, do bloku. I moim rodzice musieli to zrobić . ;((

danusia

ja też mam kundelka i mamy juz jeden sukces: 3 miejsce w skokach przez przeszkode i nie mamy zamiarów jechać gdzieś znów Smile

dlatego np my jesteśmy przykladem na to że kundelki mogą zdobywać nagrody i wcale nie są w jakimś stopniu gorsze od innych. Niestety czesto ludzie oceniają kogoś lub coś po cenie a że często można kupić za małe pieniądze kundelka albo dostać za darmo to twierdzą że właśnie dla tego ze są "beznadziejne i doniczego" Sad

to smutne

Atha

E tam. To po prostu powinno budzić politowanie w stosunku do takich ludzi Wink

To jak oceniać sportowca po marce butów. Prędzej czy później przejadą się dotkliwie na takich poglądach.

Alka

A ja mam psa najbrzydszej rasy świata Cool

więc mam sytuację nieco odwrotną, bo niby rasowy, a brzydki.

ej, macie jakieś info o wystawach kundelkowych? bo ja szukam i szukam i znaleźć nie mogę, byłam tylko w Bytomiu w maju na wystawie "Pies Miejski".

Dogger94

Ja się zawsze śmieję z sytuacji, kiedy otwarcie mówię, że mam kundla, bo mam... nie widzę potrzeby mówić, że mam beagle czy labradora, bo jest trochę podobny. A ludzie reagują: "Ty okropna jesteś, masz tak pięknego psa! Przecież to labrador!" Popieram w 100% akcję RASOWY=RODOWODOWY. Uważam, że kundelki są tak samo cudowne jak psy rasowe, więc nie czuję potrzeby by doszukiwać się w nich na siłę jakiejś rasy.

Atha

Można mówić, że "w typie rasy", jak dla mnie to jest najbardziej kompromisowe rozwiązanie Wink

Ale zawsze bardzo popieram i szanuję osoby, które mówią, że kundelek, chyba więcej robią przy uświadamianiu o tym, czym jest rasowość, niż wszystkie akcje.

Niestety, nowa ustawa o ochronie zwierząt spieprzyła cały nasz dorobek... Teraz "rodowód" ma byle kundel w typie rasy, bo popowstawyały te wszystkie pseudokynologiczne organizacje i wydają "rodowody" z czterema pokoleniami "nieznany" x_X

Dogger94

Ludzie zawsze znajdą sposób by obejść ustawę. Chęć zysku jest większa, a to jest przykre, bo na pierwszym miejscu zawsze powinno być dobro zwierząt.

Atha

Jeśli ktoś ma np. psa po rodzicach labradorach bez uprawnień, pod względem genetycznym to labrador pod względem hodowlanym - nie. To tylko kwestia nazewnictwa, różnicy żadnej niby nie robi, ale kiedy np widzisz psa, którego nie znasz i pytasz jaka to rasa, jeśli ktoś odpowie, że kundel, to nic się nie dowiesz, a jak np powie, że "pies w typie puli", to zawsze możesz obczaić, co to jest puli Very Happy

Wiesz, sama mam kota niby "w typie angory tureckiej" z odzysku i wszystkim mówię, że to koci kundel, bo w życiu nie widziałam ani jego rodziców, ani nawet jego, kiedy był kociakiem, więc mi to wsio rawno, ale proponuję takie wyjście, bo chyba jest najlepsze Mr. Green