Maltańczyk

Sparrowka

biedny piesek...męczony w torebce! Tortury! Jesteś zwykłą barbie!(nie ty FiGa oczywiście) 2 Paris Hilton! Po co ci był piesek? Dla mody? Jesteś zwykłą lalusią której na niczym nie zależy! Na przyjaźni też nie! Nosić psiaka w torebce phi... Myslisz że jeśli to Maltańczyk, czyli pies ozdobny to można go w torebce dla ozdoby nosić? Tu chodzi o to że on nie jest użytkowy itp, a nie że możne być ozdobą! Kup sobie pluszaka i wsać do torebki a nie żywego psa! Jesteś zwykłą barbie, lalusiowatą, co myśli tylko o tym jakiego psa dobrać do kolory dorebki!<odsyłam do temtu, pies to nie torebka>

Poniosło mnie trochę

aleksandrita

wiem.. tak to sie nazywa. Ale to sa tylko przyjete zasady.. czyli jakies wzorce. MI to obojetnie jak kto to nazywa bo tak naprawde to jest glupie. Nie da sie zaprzeczyc ze pies bez rodowodu nie jest dana rasa. Gdyby tak bylo nie mialabym pewnosci ze nie wyrosnie mu czarna siersc, czy lokowane wlosy.. czy zakreci mu sie ogon czy nie.. to sa tylko przyjete zasady. A co oznacza rodowod? Masz pojecie o jego przodkach i chodzi tu jedynie o odpowiednie oceny komisji. Sa przeciez psy ktorych wystawic nie mozesz bo maja jakis blad w wygladzie.. lub nie mozesz ich rozmnozyc bo nie zgadzaja sie ze wzorcem mimo ze maja rodowod. Szczeniaki takiego psa rodowodu miec nie beda ale nie znaczy to ze nie beda ta rasa.. jezeli logicznie sie na to patrzy. Wedlug mnie to jest polityka tylko i wylacznie hodowcow. Chodzi tu niby o nie kopiowanie pewnych wad i w mozliwy sposob je wyeliminowac. Jednak gdy twoj pies ma rodowod i jest po wystawach i kiedy masz gwarantowany rodowod dla szczeniakow to i tak nie masz 100% pewnosci ze wszystkie szczeniaki beda udane Wink

dostana rodowow ale moga zawsze miec wady ktore je zdyskfalifikuja. Ich szczeniaki wedlug fachowcow beda nierasowe.. ok.. ale to i tak tylko w nazwie i w jakis sztucznych wymyslach. To tak jakby zaprzeczyc ze pies jest psem Smile

aleksandrita

A jeszcze co do torebki.. moj pies ma ja dla wlasnej wygody i na pewno nie jest meczony. Ma zapewniony ruch i jak na maltanczyka to ma go nawet za duzo. Torebki uzywa tylko gdy gdzies wyjezdza i wtedy przewaznie w niej spi. Moj pies nie lubi chodzic, na spacer najchetniej wychodzilby na 5 min zaraz po tym ciagnie do domu albo siada na ziemi. Zameczylby sie gdyby mial siedziec w autobusie na brudnej podlodze i gdyby byl deptany i miazdzony przez innych ludzi. Torebke ma specjalna dla psa, duza, wygodna, w ktorej moze sie polozyc i odpoczac a zima nie marznie przynajmniej. I sie troche zastanow zanim powiesz komus ze jest barbie. Myslisz ze dzwigac psa to tak wygodnie? Takie rzeczy robi sie TYLKO dla wygody i komfortu zwierzaka. A ja chyba sama najlepiej wiem co moje zwierze lubi i kiedy czuje sie dobrze.

Ewelinaa

aleksandrita

Ewelinaa dobrze Ciebie zrozumiałam Wink

wiem o co Ci chodzi.. widzisz różne rzeczy się zdarzają. Wiesz.. ten hodowca to nie wyjątek.. róźne rzeczy robią, nie ukrywajmy dla pieniędzy. Hodowca ma dwa psy. jednego wystawia i jak narazie go nie dopuszcza.. ten hodowca to nie wyjątek. Tzn nie chce tu powiedziec ze robi to tylko i wylacznie dla kasy. Oczywiscie ze to glowny powod ale tak jest z KAZDYM hodowca bo inaczej dlaczego ludzie w ogole robia wystawy, zdobywaja oceny..? PO to zeby wiecej kasy wziac za szczeniaka. I dopoki psy sa dobrze traktowane to uwazam ze nie ma w tym nic zlego. Czesto sie spotykam ze zdaniem (wczesniej sama tak myslalam!) "hodowcy" ktorzy mnaza psa bez rodowodu mysla tylko o pieniadzach i dobro zwierzat nie jest dla nich wazne albo ze np nie kupujcie psa z bazaru bo one w ogole zadnych warunkow nie maja. Wedlug mnie to nie ma nic ze soba wspolnego. Wszystko zalezy od czlowieka. Wedlug mnie najgorsze sa duze hodowle gdzie hoduje sie kilka ras psow. Obojetnie jak bardzo psy sie kocha to NIGDY taki hodowca nie bedzie w stanie zajac sie psem na tyle ile on tego potrzebuje. A jezeli chodzi np o bazar.. osobiscie nigdy bym tam psa nie kupila jednak tez nie mozna uogolniac. Czasami ludzie po prostu nie maja innego wyjscia. A chyba lepiej isc z nimi na bazar niz oddac je do schorniska...

Ja wczesniej tez mialam zupelnie inne podejscie do tej sprawy. Zanim kupilam sobie psa 2 lata spedzilam na czytaniu informacji roznego rodzaju. Poczatkowo balam sie psow bez rodowodu.. bo sie naczytalam roznych rzeczy. Tzn do dzisiaj sie boje i na pewno nie wzielabym zwierzaka od nieznanych ludzi.. zwlaszcza przy maltanczykach slyszalam ze ludzie krzyzuja je z pudlami minaturowymi! Dopoki wszyscy byli by uczciwi bylo by ok.. w ostatniej chwili zdecydowalam sie na psa bez papierow.. a wszystko dla tego ze jak go zobaczylam to juz nie moglam myslec o zadnym innym. W koncu wtym wszystkim najwazniejszy jest zwierzak.. a nie jakies tam papiery. Tak naprawde nawet jakby wyros z niego nawet doberman to i tak bym go kochala Smile

poza tym.. uwazam, ze moj maltanczyk jest wyjatkowo udany pomijajac nawet sentyment ze to moj pies. Ktos pytal o zdjecie.. nie wiem czy to nawet nie Ty Ewelinaa Smile

jakos nie moge tu opcji znalezc bo bym go tu chetnie wkleila.
Ok.. troche sie rozwinelam i poszerzylam ten temat Wink

Cavi

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] tyle co mam do powiedzenia i ze po rodowodowych rodzicach jest za chiny nie udowodnisz... no zawsze sa testy genetyczne...

Dla mnie twój pies nie jest w 100% maltem i nawet jesli niektóre rodowodowe mają te wady ale sa rasowe.. a skoro hodowca puscił nierodowodowo to coś mi śmierdzi...

Bylo tu wspominane o hodowli an ramora tam puszczaja mioty takie i takie...I co?? niby rasowe ale jednak są kundelkami( nie mylic z mieszancami!! ) bo rasowy 100% to pies z rodowodem.....

Ewelinaa

To jest twoje zdanie !
Ja jako hodowca mam inne zdanie o bezpapierowcach !

no to co czekamy na foto

Cavi

Ewelina hmm jako hodowca myslałam ze masz własnie takie zdanie ze rasowy=rodowodowy ale widze jest inaczej no nic....

Atha

Może nie jest kundelkiem, ale wpełni rasowym też nie jest- rasowość to pojęcie kynologiczne, nie? Zostawmy kynologom rozpatrywanie, co znaczy. Pozatym, jaki byłby sens rodowodu, gdyby nie był konieczny do rasowości? Dobra, bo znowu mi esej wyjdzie Wink

Na fotki czekamy!

FiGa

Aleksandrita wejdź na [link widoczny dla zalogowanych] i wyszukaj fotke Wink

No i później masz coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
to łatwe Wink

Czekam na fotki Wink

aleksandrita

ok ok rozumiem o co wam chodzi z tym rasowy=rodowodowy. Ale tak czy inaczej wy chyba nie rozumiecie o co mi chodzi.
Wedlug mnie kundel=mieszaniec ale to w takim razie zostawmy jezykoznawcom.
Ja sie nie uperam ze moj pies jest rasowy bo w koncu takim nie jest bo nie ma papierka. Upieram sie tylko przy tym ze jestem pewna ze to maltanczyk. Poniewaz obydwoje rodzice maja rodowod. A dla mnie najwazniejsze bylo jedynie to zeby ten pies mial OKRESLONY WYGLAD i zeby nikt nie oszukal mnie krzyzujac np maltanczyka z pudlem. Mam 100% pewnosc ze tak nie bylo i akurat w moim przypadku do takiej pewnosci rodowod nie jest mi absolutnie potrzebny. Powiem wam tak: jezli w przyszlosci kupilabym sobie psy z rodowodem powiedzmy parke to napewno bym chciala miec szczeniaki ze wzgledu na dobro suczki i z samego fakt ze chcialbym miec je dla siebie. Wtedy nie patrzylabym kompetnie na to czy te szczeniaki beda mialy rodowod czy nie. Jedno jest pewnie ze nie skyrzowalabym go z psem niewiadomego pochodzenia.

Cavi

[quote="aleksandrita"] Powiem wam tak: jezli w przyszlosci kupilabym sobie psy z rodowodem powiedzmy parke to napewno bym chciala miec szczeniaki ze wzgledu na dobro suczki i z samego fakt ze chcialbym miec je dla siebie. Wtedy nie patrzylabym kompetnie na to czy te szczeniaki beda mialy rodowod czy nie. Jedno jest pewnie ze nie skyrzowalabym go z psem niewiadomego pochodzenia.

quote]

Chcesz mi powiedziec ze wierzysz w ta bzdure ze suka choc raz musi miec szczeniaki ??/ One nie sa jej do szczescia potrzebne !! "ze wzgledu na dobro suzki" no bo jak mam to rozumiec??

Jak sie urodzi 5 szczeniat takze wszystkie zatrzymasz dla siebie ??Nie obchodzi cie czy beda miały roda czy nie?? Kolejny przyszły pseudohodowca Evil or Very Mad

Sparrowka

Posłuchaj...napewno nie będziesz chciała mieć tych wszystkich małych, dla siebie w domu. Lepiej zadbaj o to by suczka była suką hodowlaną a pies reproduktorem. Wtedy sobie rozmnażaj, ale jeżeli przez ciebie mają ginąć kolejne psiaki w schronisku...