Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:02, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim nie bylabym pseudohodowca pseudohodowca to osoba, ktora hoduje psy tylko i wylacznie na rozmnazanie i dla zysku. Tak jak zreszta kazdy hodowca to robi tylko z ta roznica ze hodowca daje psy z papierami.
Osoba, ktora dopuszcza swojego psa to nie hodowca ani pseudohodowca!
I uwazam, ze to zadna bzdura, ze suczka powinna miec mlode tylko calkiem NATURALNA sprawa. Kazde zwierze w naturze ma mlode!
Oczywiscie ze niezostawilabym wszystkim psow ale oddalabym je tylko i wylacznie ludziom ktorych znam lub co do ktorych mam zaufanie.
A poza tym taki pies nigdy w zyciu w schronisku sie nie znajdzie. NIE TA RASA. Np. czy widzieliscie kiedys yorka w schronisku? Mimo ze yorkow jest naprawde tysiace. A z maltanczykami jest inaczej.. ich jest malo wiec nawet szczeniaki trudno jest znalezc.
A tak na marginesie to psy w schronisku sa calkiem z innych przczyn. Osobiscie wolalabym uspic szczeniaki niz oddac w takie miejsce. A przewaznie psy w schroniskach to zwierzeta, ktore po prostu znudzily sie wlascicielom.
A moje zdanie jest takie: gdyby nawet kundel kosztowal z 1.000zl wtedy schroniska w ogole by nie istnialy bo nie kazde pospolstwo bylo by stac na psa. Sami zauwazcie jakie psy sa w schroniskach.. ludzie ich po prostu nie szanuja bo rozni ludzie moga pozwolic sobie na psy. Przewaznie ludzie ktorzy nie licza sie z pieniedzmi jakie wydadza na psa nie oddaja go do schroniska.
A tak poza tym to psy i koty ze schronisk powinny byc uspione bo i tak sie mecza a tylko ludzie sa winni ze one sie tam znajduja.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Nie 18:05, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Widać, że mamy zupełnie różne poglądy na pewne sprawy .
aleksandrita napisał: | Przede wszystkim nie bylabym pseudohodowca pseudohodowca to osoba, ktora hoduje psy tylko i wylacznie na rozmnazanie i dla zysku. Tak jak zreszta kazdy hodowca to robi tylko z ta roznica ze hodowca daje psy z papierami. |
Pseudohodowca to osoba, która rozmnaża psy bez rodowodu.
Hodowca - robi to dla dobra rasy i nie dla zysku. Słuchaj, hodowcy często dokładają dużo pieniędzy ze swojej kieszeni, stają na rzęsach, by szczeniaki wychuchane i wypieszczone trafiły do dobrych domow. Zysk z tego jest minimalny, albo nie ma go wcale.
Cytat: | I uwazam, ze to zadna bzdura, ze suczka powinna miec mlode tylko calkiem NATURALNA sprawa. Kazde zwierze w naturze ma mlode! |
Czekałam na coś takiego . Otóż, czy każda kobieta musi mieć dziecko? Nie (powiedz to np. Kazi Szczuce ). Tak samo psy nie muszą mieć szczeniąt. A u wilków sprawa wygląda tak, ze tylko samiec i samica Alfa się rozmnażają...
Aha, suka TAK BARDZO pragnie mieć dzieci, ze tylko o tym myśli. Taa, jasne. Wiesz ile chorób i przykrych wydarzeń może nieść za sobą ciąża i poród? Słuchaj, moja Saba umarla m.in. przez to, ze jejnie dopilnowaliśmy i zaszła w ciążę. Urodziła martwe szczeniaki, trzeba było macicę wyciąć. Źle wykonany zabieg + upał na dw
Cytat: | poza tym taki pies nigdy w zyciu w schronisku sie nie znajdzie. NIE TA RASA. Np. czy widzieliscie kiedys yorka w schronisku? Mimo ze yorkow jest naprawde tysiace. A z maltanczykami jest inaczej.. ich jest malo wiec nawet szczeniaki trudno jest znalezc. |
A maltańczyk nie może się znaleźć w schronisku? A niby dlaczego nie? Na Paluchu były kiedyś Cavaliery - niby też małe i rzadkie pieski.
Cytat: | A tak poza tym to psy i koty ze schronisk powinny byc uspione bo i tak sie mecza a tylko ludzie sa winni ze one sie tam znajduja. |
A dzieci z domów dziecka powinny być mordowane, bo ostatecznie też nie znadją domów, prawda? Dlaczego niby nie miałaby im zostać darowana szansa na drugie, być może lepsze życie? Skąd wiesz, czy ktoś przechodzący koło jakiegoś pieska w schronie nie adoptuje go?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:43, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim pies to zwierze a nie czlowiek. Jak w ogole mozesz porownywac dzieci z domu dziecka do zwierzat w schronisku? Nie ma szansy na to zeby kazdy pies byl przygarniety a zawsze beda dochodzic nowe i nowe. Poza tym te zwierzeta maja straszne przezycia i wlasnie dla dobra tych zwierzat czlowiek powinien im pomoc usypiajac je. Przewaznie sa glodne, trzymane w zlych warunkach.. dla nich lepiej bylo by nie zyc.
Odrozniam pseudohodowce od hodowcy i odrozniam tez hodowce od osoby trzymajcej psa dla siebie.
Zwierzeta maja cos takiego jak instynkt i to rzecz naturalna ze kazdy zwierzak ma mlode. Znowu porownujesz zwierze do czlowieka i to jeszcze do feministek ktore z racji swoich pogladow sa dla mnie troche smieszne. Czlowiek ma inne podejscie do dzieci to sie wiaze zupelnie z czyms innym niz u psow. Musi je wychowac itp i moze o tym decydowac. Pies dba tylko o rzetrwanie gatunku a nie ma jakis przemyslen o tym czy chce miec szczeniaki czy nie. Po prostu zalezy to tylko i wylacznie od czlowieka. A czlowiek ma rozsadek i po prostu moze tym sterowac jakiego psa z jakim skojarzy i to od niego zalezy cala reszta.
A to ze pies ma jakies komplikacje to przeciez tez normalne.. i wszystkie choroby itp. Musi byc jakas selekcja naturalna. Dlatego wlasnie czlowiek rozsadnie powininien decydowac za psa. A w razie czego mamy lekarzy weterynarii ktorzy potrafia pomoc..
Dla przetrwania gatunku to zwierzeta mnoza sie same kazdy hodowca robi to dla zysku i dla wlasnej satysfakci. Wiem dokladnie jakie sa koszty i wiem ze czasami wychodzi to na zerwo zwlaszcza przy malych rasach ktore czesto maja klopoty z porodem.
Nikt nie robi tego dla celow spolecznych "dla przetrwania gatunku?" to brzmi jak slogan jakiejs sekty.. totalna bzdura. Zreszta wiekszosc ras i tak zostala wyhodowana sztucznie dla roznych potrzeb.
Nie mam nic przeciwko hodowcom bo w koncu dzieki nim niektore rasy istnieja do dzis. Jezeli nie byloby to nadzorowane to pewnie dawno by sie to pomieszalo. Co mnie tylko denerwuje to fakt, ze zostalo to rozgraniczone na hodowcow (uwazanych zawsze za dobrych) i pseudohodowcow (uwazanych zawsze za zlych, ktorzy glodza zwierzeta, trzymaja w klatkach itp)
Ok.. ja sie zgodze ze wiekszosc z tych pseudohodowcow to ludzie nastawieni na zysk gdzie pies 2x w roku ma szczenieta ale nie mozna uogolniac i wszystkich ktorzy maja szczeniaki nazywac pseudohodowcami.
Znam tez hodowle (duze) u ktorych to wlasnie podejscie do zwierzat jest rzeczowe, maja ich pelno i tak naprawde nie widac zadnej milosci. Jest to dla nich tylko kolejne zywe mieso na sprzedaz. Ja w kazdym badz razie sie z takim czymsc spotkalam. To tylko zalezy od typu i charakteru czlowieka a nie od papierka i nie od tego czy jest to "hodowca" czy "pseudohodowaca"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:35, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
aleksandrita napisał: | Przede wszystkim pies to zwierze a nie czlowiek. Jak w ogole mozesz porownywac dzieci z domu dziecka do zwierzat w schronisku? |
Ooooo Z tym się absolutnie nie zgadzam! Czy zwierzęta są gorsze od ludzi? Bo ja uważam że są lepsze...nie kłamią i są wierne zawsze, ale to zawsze...do końca życia a człowiek? Człowiek nie jest niczego wart. Takie jest moje zdanie na ten temat.
aleksandrita napisał: | Zwierzeta maja cos takiego jak instynkt i to rzecz naturalna ze kazdy zwierzak ma mlode. |
Z tym też się nie zgodzę Może ma instynkt, ale to nie zawsze oznacza że MUSI mieć młode! Tak samo nie każdy człowiek chce mieć dzieci i męczyć się przy porodzie i ciąży! A jeśli suczka odrzuciłaby szczeniaki i się nimi nie zajmowała i jej nic nie obchodziło. Do rozmnażania się nie zmusza! Myślisz jak najzwyklejszy pseudohodowca.
aleksandrita napisał: | Znowu porownujesz zwierze do czlowieka i to jeszcze do feministek ktore z racji swoich pogladow sa dla mnie troche smieszne. Czlowiek ma inne podejscie do dzieci to sie wiaze zupelnie z czyms innym niz u psow. |
A ja widzę że ty nie jesteś prawdziwym miłośnikiem psów, bo uważasz że one nie mają uczuć. Otóż powiem ci że twoje myślenie jest błędne.
aleksandrita napisał: | Pies dba tylko o przetrwanie gatunku a nie ma jakis przemyslen o tym czy chce miec szczeniaki czy nie. Po prostu zalezy to tylko i wylacznie od czlowieka. A czlowiek ma rozsadek i po prostu moze tym sterowac jakiego psa z jakim skojarzy i to od niego zalezy cala reszta. |
A co???Gdyby ludzie się nie rozmnażali to nasz gatunek by przetrwał? My też rozmnażamy się min. po to żeby przetrwać!
A co pies nie ma rozsądku? Jest głupi i nie ma rozumu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Nie 20:44, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Aleksandro(zapewne tak masz na imie)
Tak jak juz tuśka napisała W schroniskach moze znaleźc sie pies KAZDEJ rasy z maltańczykami włacznie.Yorków nie ma ?? Są tylko one juz nie wyglądają jak yorki...Mają skudłaconą sierśc, brudna i8 nie pamietają juz jak to było gdy głaskano je na kolanach.
Popatrz przeciez maltanczyka od ciebie Moze wziasc ktoś kto chce psa bo dziecko chce, a moze akurat takie widzimisie..Potem piesek urosnie, beda problemy z sierscia która wymaga poswiecenia o wiele wiecej czasu niz siersc jamnika.Pies taki trafi albo do kogoś innego a w 80% do schroniska...
Psy takie sa tanie, moze nawet oddasz za darmo wiec nie masz pojecia czy ktos mówi prawde ze napewno nie odda, ze bedzie dbał...
Wśród hodowców cavalierów był wypadek ze oddano nawet RODOWODOWE cavaliery co było bardzo szczególnym przypadkiem...a co dopiero takie które są bez papieru...Człowiek nieodpowiedzialny nie bedzie miał skrupółów żeby takiego psa odddac.. W koncu to nie był majątek...
Nawet jesli kupisz rodowodowe psy i je rozmnozysz nie wiesz czy nie mają wad bo przeciez i rodowodowe wady maja czasem niewielkie ale u szczeniat mogą sie uwydatnic.Interesuje sie genetyka wiec cosnieco o tym wiem.Moze takze byc tak że wyjdzie idealne szczenie po gorszych rodzicach ale to jest jak 1:100
Sama miałam miec psa bez roda myslałam ze to nic takiego ale przejrzałam na oczy wystarczajaco szybo zanim zakupiliśmy psa...
Kazdy weterynarz dobrze wyksztalcony ( nie jakis tam wiesniacki od krów ) powie ci ze suka nie potrzebuje szczeniat do szczescia.I wiele razy w lecznicy widzialam miniaturowe suczki po porodzie które miały problemy mdz. innymi yorczke która miała goraczke po porodzie i rózne komplikacje była włąsnie bezrodowodu pokryta przypadkowym psem. Chciałabys tego dla włąsnej suczki ?? CHyba nie...
Koncze bo masz jeszcze 2 długie teksty do poczytania no od foxi troszke za ostry ale w takich sytuacjach człowieka ponosi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 23:02, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
*Cavi* moze i masz racje z tymi schroniskami.. wlasciwie nigdy nie wiadomo na kogo pies trafi..
a ztymi yorkami to wiem.. teraz jest moda na miniaturyzowanie i ostatnio slyszalam o planach rozmnozenia yorka suczki o wadze 1,5kg! W ogole pewnie ten pies tego nie przezyje.. z tego co wiem to najbezpieczniej rozmnazac duza suczke.. ale takie malenstwo narazac to juz wedlug mnie przegiecie.
No ale widzisz.. wychodzi na to, ze nie ma sie nigdy pewnosci czy pies nie skonczy w schronisku. Niewazne jaki jest czy z papierami czy bez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cavi
PieskiŚwiat
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 2432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wodzisław śląski
|
Wysłany: Pon 7:13, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak to jest niepewne, tlyko że prawie 95% psów "rasowych" to psy nierodowodowe . Znajoma hodowczyni wielokrotnie odmawiała bo nie była pewna czy pies bedzie miał zapewnioną odpowiednia opieke.Ale nawet takie "przesłuchania" nie dawają pewnosci a po pieski bezpapierowe zgłaszaja sie tak rózni ludzie czesto nie mowiacy prawdy jesli chodzi o "obiecanki" w opiece.
Hodowla psów jest tak duza odpowiedzialnoscia bo odpowiedzialnoscia za zycie dlatego Mimo tego ze mam takie marzenia napewno nie bedzie to decyzja pochopną.
Moze nie miałabym nic przeciwko bezpapierowym psom gdyby nie to ze 90% ludzi robi to dla kasy 7% z niewiedzy ze suka niepotrzebuje szczeniat a tylko 3% znajdzie sie osób które robia to bo sa ludzie któryh nie stac na rasowego psa z rodowodem. Jesli proporcje byłyby odwrócone i rozmnazanie było by bardzo przemyslaną decyzja co do wyboru partnera i uprzednim przegladzie czy oboje są zdrowi bez wad to byłabym skłonna być za bezpapierowymi psami .
Ale tak nie jest....Dlatego jeste,m przeciwko DOKŁŁĄDNIE kazdym takim rozmnazaniom bo jest coraz wiecej tych bezpapierowych a i kundelków przybywa...Na 1 człowieka w polsce musiałyby przypasc ze 3-4 psy zeby schroniska były puste..A moze i wiecej wiec po co rozmnazac dodatkowo jeszcze ?? Jesli miałabym wybór nierodowodowy pies-szczenie a starszy kundelek ze schrona to wziełabym tego kundelka zeby mu osłodzić te szare zycie..Moze skoro chcesz miec wiecej psów wybierz sie do schrona i poszukaj takich malto-podobnych psów ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pon 11:44, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I uwazam, ze to zadna bzdura, ze suczka powinna miec mlode tylko calkiem NATURALNA sprawa. Kazde zwierze w naturze ma mlode! | Ahhh wiec to nienaturalne że suczka niema młodych?? A naturalne jest leczenie chorych psów? Przecież natura chciała już im życie zabrać, a my je leczymy. Czy jakby twoja suczka zachoroowała to zostawiłabyś ja samej sobie i niech natura zrobi z nią co chce?? Wątpie...
A i w jaki sposób suczka chce miec młode?? Powiedziała ci to?? Moja sunia miała ciąze urojoną, nosiła misia, opiekowała sie nim... to miałam leciec do pierwszego lepszego psa "Burek pomóż Figa chce mieć dzieci!!!" ?????? I zauważ że suczka chciała TYLKO w okresie cieczki. Miała cieczke, instynkt podpowiadał jej że powinna miec szczeniaki i ona dlatego je chciała mieć. Jakby suczka chciała miec szczeniaki to miałaby ciaze urojona caly czas nie tylko w okresie cieczki... I co to za matka która chore szczeniaki zagryza, a po jakimś czasie wszystkie opuszcza?? Już ja nie obchodzą...
Co do reszty to zgadzam sie z Cavi i Tusioliną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:49, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
*Cavi* poniekąd masz racje. Ja też uważam, że było by fajnie gdyby istaniały tylko psy rodowodowe ale taka sytuacja nigdy możliwa nie będzie zwłaszcza, że jest to zawsze o połowę tańsze. Ja miałam duży problem żeby znaleźć jakiegokolwiek maltńczyka.. zwłaszcza w tym czasie kiedy sobie zaplanowałam. I spróbuj mnie zrozumieć mnie nie interesował pies jakikolwiek. Chciałam psa maltańczyka o określonym wyglądzie i psa który nie uczula. Z tym ryzykować nie mogłam biorąc psa ze schrioniska. Poza tym psa chciałam tylko od szczeniaka żeby nauczyć go wielu rzeczy przede wszystkim chodzenia na smyczy takiego książkowego. Ze starszym psem było by to trudniejsze i miał by zbyt wiele nawyków a ja pod względem szkolenia i umiejętności psa jestem za bardzo wymagająca mój pies musi zwracać uwagę swoim zachowaniem
a ze wzgledu na alergie nie moge ryzykowac.. ale jedno moge Tobie powiedziec, ze na pewno balabym sie w tej sytuacji wziac psa od nieznanych ludzi. To by bylo za duze ryzyko nawet pod wzgledem zdrowotnym, rozumiesz?
Jednak mysle ze jakbym kupowala drugiego psa to tym razem chcialabym z rodowodem.. bo jednak szkoda mi ze moj go nie ma. Ale teraz na to juz nic nie poradze caly czas zastanawiam sie nad Lhasa Apso tylko nie wiem czy sa odpowiednie dla alergikow i czy moj maly ksiaze go zaakceptuje. Maltanczyki z reguly sa malo tolerancyjne do innych psow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FiGa
Moderator
Dołączył: 09 Lis 2005
Posty: 4557
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: München
|
Wysłany: Pon 15:20, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
aleksandrita to że malty są żadkie nie jest żadnym tłumaczeniem. Uzytkownicy tego forum maja swoje pociechy zza granicy i jakbys chciała to napewno znalzłabys gdzies hodowle majaca szeniaki.
Cytat: | I spróbuj mnie zrozumieć mnie nie interesował pies jakikolwiek. Chciałam psa maltańczyka o określonym wyglądzie i psa który nie uczula. | Masz psa o wyglądzie jaki chciałas ale masz kundelka nie malta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:10, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
FiGa.. za cene przecietnego psa z rodowodem wole miec kundla bez i zaplacic za niego o polowe mniej. To i tak krazy wszystko wokol pieniedzy. Gdyby nie bylo takiej roznicy cenowe pomiedzy rodowodem a bez oczywiscie wziela bym psa z rodowodem. Ja juz to kilka razy powtarzlam ze mi to totalnie obojetnie jak sie to nazywa wazne ze moj pies wyglada tak jak wygladac powinnien.
Najtanszy pies np w Niemczech kosztuje 800 Euro a naprawde dobry maltanczyk kosztue tam w granicach od 1000-2000Euro. Jezeli zakladalabym hodowle to predzej kupilabym psa tam niz z jakiejs polskiej hodowli ktorym generalnie i tak nie wierze. Tu robi sie wszystko jak najtaniej, podaje sie sprowadzane szczepionki niewiadomego pochodzenia i kto wie ile hodowli podrabia psom metryki. Ostatnio trafilam na niemke, ktora likwiduje hodowle maltanczykow i moglabym miec hodowlana suczke wlasciwie za grosze ale niestety na razie nie mam miejsca na wiecej psow. Ma az 10 psow wiec byloby w czym wybierac.. poczatkowo zalowalam, ze nie wstrzymalam sie z kupnem psa. Ale z drugiej strony starszy pies nigdy nie zastapi szczeniaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:16, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | maltanczyk kosztue tam w granicach od 1000-2000Euro. |
Oooo! Ja uważam że przeciętna cena maltana z metryką to około od 2000 do 3000 ZŁ ale nie Euro... No nie wiem. Ja tak bynajmniej uważam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleksandrita
PieskiŚwiat
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:11, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
tak.. zgadza sie. W Polsce tak.. ale czytaj wyzej.. ktos mi dal propozycje szukania psa za granica. Zreszta i tak wczesniej szukalam go i w Niemczech wiec tam takie ceny sa.. plus jeszcze dojazd i czas. W POlce i tak musialam jechac po niego przeszlo 400km w 1 strone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sparrowka
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 4629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:13, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
mój tata po mojgo Foxa tyle jechał. Z można powiedzieć Grudziądza do Ponania. Poza tym jeśli byś chciała hodowca przywiózłby ci pieska. Tyle tylko ze musiałabyś zapłacić za koszt dojazdu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tuśka
PieskiŚwiat
Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 5427
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łask
|
Wysłany: Pon 17:23, 01 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cheryl Cavvy jest z Czech, a Sasinka Russ z Irlandii - tak więc, dla chcącego nic trudnego .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|