American Staffordshire Terrier

Sparrowka

Tuśka ja wiem ze Pitt bull terier to inna rasa... Confused

Tylko na Am Staffy tak ludzie mówią Very Happy

Tuśka

Sorry, źle zrozumiałam Wink

.

Gerwia, już to pisałam, ale napiszę jeszcze raz - twoja piesa jest śliczna Smile

. Najładniejsza przedstawicielka Amstaffow, jaką widzialam Smile

.

Gerwia

Dzięki :*I ja tez sie powtarzam Razz

Sparrowka

Ma bardzo ładne ubarwienie Wink

Gerwia

Prawdziwie krówkowate Very Happy

MaRo

Witam!
Od kąd pamiętam jestem miłośnikiem psów typu bull. Lecz pech chciał iż zakochałem się doszczętnie w ASTach, pech ponieważ moja matka nie lubi tych psów(boi się ich - no cóż; zdarza się) i nie chce pozwolić mi na kupno owego Amstaffka. Tłumaczy się, że jest już pies (jamnik o imieniu Fredzik) w domu.
No ale ile lat można czekać aż sie rodzinka na szcznię zgodzi? Postanowiłem więc na przekór wszystkim kupić Amstaffka! Trzęsę dupką niesamowicie - boję się reakcji mojego domowego teamu.

Mam 16lat, ale mam na swoim koncie przeczytane książki typu: Okiem Psa, Zapomniany Język I i II, Sygnały Uspokajające, Mój Pies Chempionem no i oczywiście Amstaff(wszystkie książki mam na dysku). Do tego trzeba dodać iż przeczytałem niezliczoną ilość art. o AST, Staffikach i innych bullach w necie. Dlatego też denerwuje mnie bardzo gdy matka zarzuca mi iż pies jest moim wymysłem, że nic a nic sie na tym nie znam...jednym słowem że jestem gówniarz.

Ale tak naprawdę to chcę się dowiedzieć co myślicie o tych pieskach: [link widoczny dla zalogowanych]

Atha

MaRo, jesli szceniaki nie posiadaja metryk, znaczy że coś jest ni tak- albo rodzice nie byli wystawiani, albo nie dostali uprawnień hodowlanych. Moga miec wady genetyczne, albo rodzice mieli zły charakter. Pozatym, jesli ktos rozmnaża psy bez rodowodu- niszczy rasę i nie powinno się go wspierać w tym.

W moim podpisie jest link na bloga, a tam z kolei link na stronę adopcyjną ammstaffów i bullowatych. Wejdź w bullowate, tam jest więcej. Biorąc rocznego, dwuletniego psa, masz pewność, że jest już dobrze ułozony i możesz go jeszcze wyszkolic po swojemu. Większość z nich straciła dom, a akcji 'Faktu' dzięki której ludzie boją się tych psów. Dobrze ułożone, łagodne, bo tylko takie trafiają do adopcji...

Ale pomyśl, co bedzie, jesli matka nie zaakceptuje twojego wyboru? Będziesz musiał psiaka oddać... Pozatym za dwa lata chyba na studia sie wybierasz? Co z robisz z psem? Może lepiej poczekac te dwa lata? (sama czekałam trzy) Bo taka 'niespodzianka' to chyba najgorsza rzecz, jaka można zrobić- ty tracisz całe zaufanie, a pies ma niepewny grunt. Może lepiej przekonac szanowną rodzicielke?

Sparrowka

własnie postaw jesne argumenty za i przeciw. Wtedy rodzina będzie wiedziała czego może spodziewać się o psie Wink

dobrego jak i złego Very Happy

MaRo

Na studia wybieram się za 3 lata(aktualnie mam jak łatwo się domyśleć 16 lat).
Mojej matce wiele razy mówiłem, iż wreszcie nie wytrzymam i kupie psa. Ona cały czas mówi, że nie chce psa ponieważ jest już w domu jamnik.

Muszę wybrać się do pewnego "osobnika" w mojej miejscowości, ponieważ doszły mnie słuchy iż sprzedaje rodowodowe Ast'y za 900zł i być może na wakacje udałoby mi się owego psiaka kupić:-] Z tego co wiem pieski są bardzo dobrze zbudowane i posłuszne. Chyba nie mają kariery wystawowej lecz nie jestem tego pewien. Więcej będę wiedział jakoś pod koniec tego tygodnia - zdam oczywiście relacje z rozmowy.

Adopcja pieska raczej nie wchodzi w grę...moją matka jak się już zgodzi na psa to na szczeniaka a takie z tego co wiem nazbyt często do schronisk nie wpadają. A tak w ogóle to sam bym chciał pieska wychować od "malucha" - chyba rozumiecie o co mi chodzi.

Mój post może się wydawać mało składny, i troszkę słabo zrozumiały, ale napisałem go od razu po wstaniu z łóżka...mam nadzieję że udało mi się chociaż nie popełnić "byków" ortograficznych;]

Russ

Ja tam się rozczytałam, więc dobrze jest Wink

Atha- na allegro gościu wyjaśniał czemu psy nie mają metryk, ale uwierz Confused

Phi, pewnie głupca szuka!
MaRo- rozumiem Cie Wink

Też chciałam zawsze szczylka żeby móc go wychować, przyzwyczaić do siebie Smile

Ale uwierz mi- czasem na takich adopjcahc trafiają się maleństwa!

MaRo

Wiem, że można trafić w "domu adopcyjnym" na szczeniaka ale mieszkam w Kotlinie Kłodzkiej na Dolnym Śląsku i do najbliższego dużego miasta mam 100km(Wrocław) i ciężko będzi mi szukać ASTów po Wrocławskich schroniskach. Pieski które można kupić na Allegro(link) mieszkają zaledwie 17km od mojej mieściny! Niezbyt często zdarza się taka okazja. No ale jeśli uwarzasz(acie) że te psiaki są jakieś "nieciekawe" to będę szukał dalej.

Rodzice tych psiaków mają jak widać metryki, więc ze szczeniakami jest chyba wszystko ok(?) Wychodzi na to że owy gościu chce się ich pozbyć bo nie wiedział co zrobić aby szczeniaki miały metryki. Zapewne gdyby nie popełnił tego błędu to cena byłaby wyższa.

Tuśka

Hmm... Jeśli mają metryki, to nie oznacza, że ich pieski od razu są rasowe. Rodzice mogą mieć wady - i psychiczne i fizyczne. I potem slyszymy w telewizji o 'groźnych rasach' i o'krwiożerczej bestii, która zagryzła dziecko'. Zgadzam się, lwia część zależy od wychowania, ale geny też mają conieco do powiedzenia.

Jakoś nie wierzę, zeby 'nie wiedział, ze trzeba zgłosić krycie do ZK'. I on chce mieć hodowlę? Jeśli chce hodować pieski, to niech najpierw się wszystkiego dowie, a potem kryje sukę...

To tyle co do gościa z Allegro Wink

.

MaRo, a nie ma w Twojej okolicy jakiejś hodowli ZK Amstaffów? Kłodzko chyba nie ma swojego oddziału ZK, ale Wałbrzych owszem. Poszukaj na stronie, czy są szczenieta, a jak nie będzie, to sprobuj za jakiś czas...

MaRo

Aktualnie w ZK nie ma żadnych ASTów ale jak już wcześniej pisałem obiło mi się o uszy że w mojej mieścinie pewien koleś ma rodowodowe ASTy - postaram się go odwiedzieć jeszcze w tym tyg.

EDIT: [link widoczny dla zalogowanych]
50km od mojego miasta.

FiGa

Gerwia

Wszystkie te psiaki z linków są ładne i są AST-ami i teraz od Ciebie będzie zależało jak wychowasz takie psa !
Jak weźmiesz dorosłego psa to może być nieciekawie z Twoim jamnikiem, bo nie wszytskie AST-y kochają inne psy...:/
Racja, że szczenięta są bez metryk (a mogłyby być z), ale "z" chyba Ci cena nieodpowiada,co?
Na tych adopcyjnych też często są szczeniaki Smile