Bokserki

Myszka

Ratunku!!!!!! Bokserka mojej koleżanki jest w ciązy Crying or Very sad

Będa szczeniaki bezrodowodowe Sad

Olala

ico teraz? co ona z nimi ma zamiar zrobic sprzedać?

Atha

No to to samo co z Megan- jak się urodzą to fotki i bedziemy szukać domów. Chyba, że koleżanka sie zgodzi na sterylkę aborcyjną.

Myszka

NIEEE!! NIE BĘDZIE ŻADNEJ ABORCJI! Oni zrobili to spacjalnie, zeby zarobic na szczeniakach Sad

Szyszka

Boksery są super! Jakiś miesiąc temu się w nich zakochałam! Albo i dawniej! one są bosssskie!!

Myszka

No i szczeniaki już są , jak coś to ich zdjęcia w mojej galeri..
swoją drogą nie lubie bokserów z wyglądu, ale charakter naprawdę mają cudowny, w ogóle wydaje sie dziwne, że one kiedyś brały udział w walkach, bo to takie spokojne psy..

Atha

E no, a jak ze zdolnosciami do stróżowania? Na neutralnym terenie to to kocha wszystkich, a na swoim? Da rade obronić, czy tez kocha wszystkich?

Myszka

Fokus akurat kocha wszystkich i wszystko Rolling Eyes

A jaki szalony jest..
http://www.youtube.com/watch?v=sgBpIb_NeKA

Atha

Toś ty Mirki nie widziała. Jak ruszy z piątki, to potrafi się wyrypać na mordę skręcając po płaskim. Takie coś to w zwolnionym tempie... Laughing

Ale tak w ogóle to zauwazyłam niesamowite podobieństwo w charakterze seterów i bokserów.

olka1113

Boxer to jedna z moich ulubionych ras. W domu mam suczkę tej rasy Funię.
<a href=http://www.pieskiswiat.fora.pl/my-love-t2954.html>jej temat</a>

Szyszka

Nie musisz wszędzie reklamowac tematu swojego psa Confused

Pcheła. · Gość

Bokserki! Miałam Bokserkę jak miałam 8 lat! Nazywała się Masija (nie pytajcie się dlaczego*). Wzięłam ją ze schroniska ale musiała oddać ponieważ okazało się że była ona bardzo chora i jeszcze potem okazało się ze będzie miała młode Crying or Very sad

.

Tuśka

Ja wiem, ze w wieku 8 lat nie można zbytnio wpłynąć na decyzję rodziców, ale, wybacz, to naprawdę nie był powód, żeby oddawać psa z powrotem do schroniska i przysparzać mu dodatkowych cierpień... To tak na przyszłość Wink

.

Pcheła. · Gość

Ale, Tuśka miałam w tym czasie innego psa Majkę i rodzice (nie ja bo ja wtedy byłam dzieckiem) musieli również martwić się o nią. A jak by się zaraziła? Co zrobili by ze szczeniakami ? mieszkam w bloku a nie w domku. Nie był to jakiś katarek tylko z tego co wiem była to choroba poważna.Nie trafiła do schroniska a trafiła do Pani która miała duży domek na wsi.