|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
o0Katherine0o
PieskiŚwiat
Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze :)
|
Wysłany: Czw 19:31, 17 Cze 2010 Temat postu: Mój goldenek nie akceptuje dużych psów... |
|
|
Hej Mam taki problem...
Mój dwuletni goldenek nie akceptuje dużych psów (samców), oraz szczeniaków dużych ras.
Do ludzi jest bardzo przyjaźnie nastawiony, dzieci lubi bardzo, małe pieski lubi wszystkie i samce i samiczki oraz akceptuje samiczki dużych psów... Nie wiem dlaczego tak agresywnie reaguje na dużych samców
Wcześniej dużo bawił się z innymi psami i na żadne nie reagował agresywnie...
Proszę o pomoc... Bd bardzo wdzięczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tymoteusz
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:00, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jest wykastrowany?
Jeśli nie to kiedy ostatnio hmm ... że tak powiem bawił się z suczką?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Śro 22:09, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nigdy i że takiego przypadku nie będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tymoteusz
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 0:12, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
tzn??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Czw 21:14, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
To znaczy, że mam nadzieję, że pies nigdy nie był i nie będzie dopuszczony do suki. Krycie nie ma wpływu na zachowanie zwierzęcia, bo sam akt jest dla niego czynnością jednorazową, w całości wywierającą swój wpływ w momencie krycia. Zachowanie psa nie czującego suki w rui z kryciem nie ma nic wspólnego. Na zachowanie psa mogą mieć wpływ, z czynników wewnętrznych jedynie hormony, a ich produkcja bynajmniej od tego nie jest uzależniona- jeśli jest podejrzenie, że w żyłach pies ma zbyt wiele testosteronu, po prostu się go kastruje.
Krycie w żadnym wypadku nie jest nigdy lekiem ani na zachowanie zwierzęcia, ani na jego problemy fizjologiczne, jedynie może je pogłębiać.
Poza tym powodów takiego zachowania NA POCZĄTKU trzeba szukać w innych przyczynach- jeśli pies ma około roku, możliwe, że po prostu zaczyna ustawiać swoją pozycję. Być może miał złe doświadczenia z jakimś dużym psem i reaguje agresją jako formą obrony. Zresztą fakt, że akceptuje małe pieski raczej wskazywałby na coś takiego, bo przy sprawach hormonalnych pewnie wielkość nie robiłaby zbytniej różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tymoteusz
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:22, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
jeśli nadmiar hormonów nie jest dla Ciebie powodem do złych zachowań to chyba nie wiesz co mówisz jest to powód znacznej ilości agresji u psów ... to tak jakbyś karmiła psa a nie dawała mu wody do picia... nie bedzie szczęśliwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 22:52, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Tymoteusz, uważasz, że dopuszczenie psa do suki w cieczce w tym wypadku pomoże?
Poproszę o literaturę na ten temat.
Badania naukowe.
Potwierdź swoją tezę, bo na razie rzucasz grochem o ścianę i kompletnie nie masz pojęcia o czym piszesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tymoteusz
PieskiŚwiat
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:57, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
hmm... jak masz gdzieś blisko weterynarza to się spytaj czy niewysterylizowany pies może stać się agresywny z powodu nadmiaru hormonów ... nie wspominając już o poważnych chorobach... będziesz mógł ze mną grochem porzucać
Nie chodziło mi o dopuszczanie do suki! tylko jeśli się psa nie sterylizuje to i takie aktywności trzeba mu zapewniać 2 razy w roku...
Atha napisał: | po prostu zaczyna ustawiać swoją pozycję |
nie robił by tego w ten sposób jeżeli to nie wina hormonów to raczej jest to atak o podłożu lękowym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tymoteusz dnia Sob 0:01, 11 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
PieskiŚwiat
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 2187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:21, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
to że ktoś podpiera swoja wypowiedź, opinią lekarza weterynarii, nie musi być to wcale myśl którą trzeba się kierować, ponieważ w Naszych miastach jest stosunkowo niewiele prawdziwych, odpowiedzialnych lekarzy, który wykonują swój zawód z pasją i chętnie pogłębiają swoją wiedzę, by nam pomóc. Tak na prawdę, wiele 'specjalistów' w klinikach, że tak powiem 'odwala robotę', ja już się takich nasłuchałam. Poza tym lek. wet. to osoba która pomaga pupilom w razie zachorowań, jeżeli chodzi o zachowanie to polecam zwrócić się do dobrego szkoleniowca/behawiorysty (których też jest niezbyt wiele)
tymoteusz napisał: | tylko jeśli się psa nie sterylizuje to i takie aktywności trzeba mu zapewniać 2 razy w roku...
|
brawo za napędzanie bezmyślnego rozmnażania ! nie można dopuszczać do krycia psów które nie mają papierów, uprawnień i badań. Jest na świecie wystarczająco wiele idiotów, którzy tak bezmyślnie robią, jednocześnie szerząc choroby genetyczne, często przez udawanie 'hodowcy rasowców' ich psy trafiają do schronisk bo nie spełniły oczekiwań potencjalnych 'właścicieli'.
Dlatego proszę Cię, ale zastanów się o czym piszesz i na prawdę nie stawiaj w ten sposób sprawy, bo w świecie prawdziwych psiarzy taka teoria się nigdy nie przebije.
Jeżeli chodzi o hromony to owszem mogą być one powodem agresji, zwłaszcza w okresie dojrzewania, ale w przypadku opisanym przez autorkę tematu, wcale nie musi tak być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 16:21, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | tylko jeśli się psa nie sterylizuje to i takie aktywności trzeba mu zapewniać 2 razy w roku... |
A dlaczego akurat 2 razy w roku?
Czemu nie 3? albo 10? albo 20?
To taki sam zabobon jak ten, że jak chłop baby nie bije to jej wątroba gnije
Co do agresji - owszem, powodem agresji pies-pies mogą być hormony, a konkretnie testosteron. Ale wtedy pies atakuje wszystkie bez wyjątku psy - samce. Kastracja pomaga w około 60% przypadków, jednak musi być połączona z odpowiednią pracą z psem nad zmianą zachowania, które pies już sobie utrwalił.
A że ja lubię konkrety potwierdzone badaniami naukowymi, sklonuję to co niedawno wrzucałam na inne forum, fragment książki O'Heare "Zachowania agresywne u psów"
Cytat: | Hart przeprowadził na Uniwersytecie Kalifornijskim jedne z najobszerniejszych badań dotyczących wpływu kastracji na psy. Odkrył, że przynajmniej w przypadku agresji miedzy samcami zachowania agresywne po kastracji obniżyły się w 60 % przypadków, przy czym szybka poprawa nastąpiła u 25 % psów, a stopniowa u 35 %.
Nielson ( 1997) odkrył także, że ani wiek, ani czas, przez jaki utrzymywało się zachowanie agresywne, nie wpłynęły na reakcję po operacji.
(....) Poziom testosteronu wpływa na zwiększenie reaktywności u psów. Zwierzęta na bodźce awersyjne reagują szybciej, a pobudzenie utrzymuje się dłużej ( Overall, 1997). Dzięki kastracji często zmniejsza się natężenie reakcji agresyjnych i prawdopodobieństwo ich wystąpienia.
Na podstawie tych badań można sformułować następujące ogólne zalecenia i reguły:
-nie można oczekiwać, że kastracja ograniczy agresywne zachowania u wszystkich psów,
- kastracja nie zawsze eliminuje zachowania agresywne,
- kastracja może modyfikować częstotliwość lub nasilenie zachowania,
- jeżeli niekastrowany pies wykazuje zachowania agresywne - należy wziąć pod kastrację jako uzupełnienie technik zmiany zachowania. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Atha
Administrator
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 7094
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: popadnie
|
Wysłany: Sob 17:04, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A to bardzo ciekawe Mam wrażenie, że nie czytałeś dokładnie mojego postu i nie zrozumiałeś jego treści. Przeczytaj jeszcze raz i dopiero się ustosunkuj.
Cytat: | jest to powód znacznej ilości agresji u psów |
Jest to powód, ale po pierwsze- nie jedyny i nie najczęstszy, a po drugie- nie samodzielny. Występuje razem z podłożem psychologicznym lub w ogóle behawiorystycznym (różnica taka jak między odruchami warunkowymi a bezwarunkowymi)
Cytat: | to tak jakbyś karmiła psa a nie dawała mu wody do picia... nie bedzie szczęśliwy
|
Nie rozumiem adekwatności porównania.
Cytat: | hmm... jak masz gdzieś blisko weterynarza to się spytaj czy niewysterylizowany pies może stać się agresywny z powodu nadmiaru hormonów |
Przeprowadź wśród weterynarze badanie: zapytaj ze 20 różnych o ich zdanie na temat sterylki, konieczności posiadania co najmniej raz w życiu szczeniąt, teorii o czarnym podniebieniu itp. a potem porównaj odpowiedzi. Przykro mi, wet to też człowiek, wśród nich też pokutują różne dziwne przekonania, od tych podwórkowych zaczynając, kończąc na takim, że psa można przestawić na dietę wegetariańską.
Cytat: | Atha napisał:
po prostu zaczyna ustawiać swoją pozycję
nie robił by tego w ten sposób jeżeli to nie wina hormonów to raczej jest to atak o podłożu lękowym |
Czyli i jednak taka opcja jest, prawda? Jak już wcześniaj wspominałam- hormony owszem, ale to nie samodzielna kwestia i nie ma związku z dopuszczeniem do suki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CANIS MAJOR
PieskiŚwiat
Dołączył: 25 Paź 2013
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Myszków i okolice albo na lewo od Oriona
|
Wysłany: Śro 22:09, 15 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak całkiem w temacie, to znam sposób na obniżenie poziomu testosteronu u psich samców, innym niż kastracja. Może to być przydatne dla tych, co nie chcą psa pozbawiać "klejnotów" a mają problem z psem z nadmiarem testosteronu.
Wiadomość tylko na pw, bo nie są to tresci przeznaczone dla dzieci, a w większości one tu czytają...
P.S. Tylko dla potrzebujących, na dowcipy nie będę odpowiadał...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CANIS MAJOR dnia Śro 22:19, 15 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|