|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lilith
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Radzanek
|
Wysłany: Śro 18:07, 16 Gru 2009 Temat postu: Dwuletnia sunia z problemami |
|
|
Witajcie,
jestem na forum od niedawna, mam problem z 2letnia sunia,akita japonska, adoptowana w pazdzierniku, jest strasznie nadpobudliwa, wiecie jakkolwiek smiesznie to brzmi to dziewczyna tupta pol nocy w te i z powrotem, spac nie mozna, bo pazurami stuka o panele
drugie, ze strasznie zalatwia mi sie w domu, leje az sie sciany trzesa, sika wszedzie w salonie, na tapczan, w kuchni obok miski, potrafi zalatwic sie dokladnie tam gdzie stoi i tuz po powrocie ze spaceru, nie daje znaku, ze chce na dwor, koszmar wiem,ze temat poruszany w innych miejscach ale...
nagradzanie za zalatwienie na spacerze nie zdaje egzaminu,
wychodzenie co dwie godziny tez nie,
karcenie tym bardziej,
z sikaniem na tapczan poradzilam sobie podkladajac folie, szlesci i nie pasuje dziewczynie,
kolejna sprawa, to wyzeranie prosto z garnka zostawionego na gazie, zezarla lajza kurczaka, i dzieki Bogu nie poparzyla sie, dzis zaliczyla zupe, stalo sie to juz po karmieniu, gdy z pewnoscia nie byla glodna,
wiem, ze u tego pozal sie Boze hodowcy od ktorego zostala zabrana nie miala dobrych warunkow, ani pozywienia i z pewnoscia byla bardzo bita, mieszkala w kojcu gdzie sie takze zalatwiala
to ze pryska na spacerze to pikus, ale w pozostalych sprawach bede wdzieczna za wszelkie sugestie bo sprawa przerosla moje mozliwosci psychiczne jak na dzien dzisiejszy
dodam, ze mamy drugiego psa tej samej rasy, staszego, i udalo nam sie go nauczyc wszestkiego, no nie wiem...
licze na Wasza pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ojeja
PieskiŚwiat
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:18, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
to przykre że masz aż takie problemy ze swoją sunieczką, jedynie co mogę ci poradzić to kontakt z panem Jackiem Gałuszką z "Wesołej Łapki" jest specjalistą w dziedzinie szkolenia pozytywnego psów i specjalistą w rozwiązywaniu problemów z zachowań psiaków. Na pewno ci pomoże jeśli do niego napiszesz i przedstawisz mu swój problem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 22:07, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Lilith - po pierwsze, ZASADY, ZASADY i jeszcze raz ZASADY.
Masz akitę, a to psy niełatwe w prowadzeniu.
A więc - po jaką chusteczkę suka ma wstęp do kuchni, skoro nie umie się w niej zachować?
Zamknij drzwi do kuchni.
Naucz ją zostawania na jej posłaniu.
Naucz ją, że to, co nie zostało psu "dane" - należy do człowieka i jest nietykalne.
Naucz ją komendy CZEKAJ - na miskę, na jedzenie, na wyjście na spacer itp.
Naucz ją komendy NIE albo NIE RUSZ.
Sika wszędzie w mieszkaniu - no to ogranicz jej dostęp do pomieszczeń. Co nowy pies w domu robi na tapczanach?
Oczywiście, nie ma nic złego w tym, że wchodzi na łóżko, ale TYLKO na zaproszenie człowieka i pod warunkiem, że nauczysz ją komendy ZEJDŹ.
Na razie - zakaz wstępu na tapczany, czyli albo jej to uniemożliwiasz, kładąc coś np. krzesła na tapczan, albo zamykasz drzwi wychodząc z pokoju, albo ją odwołujesz kiedy tam się wspina.
Kolejna rzecz - posprzątaj całe mieszkanie specjalnymi preparatami zabijającymi zapach moczu ( do nabycia u wetów albo w necie, typu "odor-stop) i pilnuj suki. Skoro nie jest nauczona załatwiania się na dworze, musisz postępować z nią jak ze szczeniakiem. Wychodzisz po każdym spaniu, jedzeniu, zabawie i za każdym razem, kiedy widzisz, że suka chce w domu siknąć PRZERYWASZ to zachowanie czymś niespodziewanym np. klaszcząc w dłonie, piszcząc cienko, trąbiąc trąbką dla dzieci i natychmiast wychodzisz z nią na dwór. Na dworze - nie łaź, nie pozwól węszyć, suka na smyczy i stoicie, dopóki się nie załatwi. Siknie - chwalisz.
Ja bym też sprawdziła u weta, czy nie ma problemów z układem moczowym.
Poza tym ja bym jej zrobiła zasadę NILIF i całkowitą kontrolę zasobów.
czyli nic za darmo.
Lubi jeść - fajnie, ale niech na to jedzenie zapracuje. Całe jedzenie podziel na małe porcje i dawaj jako nagrody za wykonanie komend.
Chce być głaskana - super, ale za coś. Niech zrobi najprostsze SIAD.
Ucieka na spacerze - oczywiście, skoro nigdy nie chodziła na spacery, a w dodatku masz "pierwotniaka". Linka i nauka przywołania.
Dieta - BARF albo dobra karma, żadnych świństw z supermarketu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Lis 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin/Radzanek
|
Wysłany: Śro 22:23, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Witaj
dzieki za odpowiedz, i to tak szybka...
coz, latwo napisac, trudniej wykonac, kuchnie mam otwarta (brak jakichkolwiek drzwi), wiec jest klopot z zamykaniem pomieszczen, podobnie jest z salonem,
na tapczany nie wlazi chyba, ze chce sikac, ale to zalatwilam kladac jak pisalam folie, na razie cisza i spokoj, jesli chodzi o tapczan.
nauka komend jakichkolwiek jest o tyle trudna, ze sunia bardzo sie rozprasza, lata, szczeka, skacze, jeden wielki wir sie z niej robi,
Na dworze - nie łaź, nie pozwól węszyć, suka na smyczy i stoicie, dopóki się nie załatwi. Siknie - chwalisz.
ta rada mi sie podoba - nie laic tylko czekac az siknie, chwalic, zobaczymy.
dam znac za jakis czas jak tam nasza praca, na razie dziekuje slicznie za wszelkie sugestie bo bardzo nam zaley na milych, a nie "zafajdanych" swietach
do nastepnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mg
PieskiŚwiat
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 23:00, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchaj, nie macie drzwi - to możesz czymś zastawić wejście do kuchni. Albo takie specjalne barierki dla dzieci do kupienia w marketach, albo... cóż, kombinuj, zwykłe krzesła, płyta z dykty, coś, co jasno pokaże suczce, że tej granicy się nie przekracza. To oczywiście tymczasowo, potem to zlikwidujesz.
Albo, no cóż, trening klatkowy.
Cytat: | nauka komend jakichkolwiek jest o tyle trudna, ze sunia bardzo sie rozprasza, lata, szczeka, skacze, jeden wielki wir sie z niej robi, |
A przechytrz ją - skoro tak lubi jeść, weź garść jej karmy, schowaj do saszetki, a saszetkę przypnij sobie do paska z tyłu spodni.
Weź suczkę na smycz.
I poćwicz najpierw skupienie, bo nie ma szkolenia bez skupienia.
A jak?
Na przykład tak ( używamy klikera, ale możesz tylko chwalić psa):
http://www.youtube.com/watch?v=lrcoJTYMg0o
Po to jest smycz, żeby nie suka latała. Skacze, szczeka - odwróć się bokiem albo tyłem, zignoruj, nie patrz na nią, nie gadaj, traktuj jak powietrze. Uspokoi się - zaczynasz pracę. Ćwicz króciutko, po kilka powtórzeń i przerwa. Kończ zawsze kiedy pies jeszcze chce z Tobą ćwiczyć i zawsze sukcesem psa.
To proste - opanujesz jej emocje, skupisz ją na sobie, pokażesz, że fajnie jest z Tobą coś robić - a suczka sama będzie chciała z Tobą pracować.
Jeszcze jedno,a co mi tam!
Jacek Gałuszka jest daleko, a w Szczecinie macie dobrego speca od eliminacji niepożądanych zachowań psów, może skontaktuj się z Grzegorzem Filritem:
[link widoczny dla zalogowanych]
No i pisz czasami, co tam u Was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|