Co lepsze dla szczeniaka obroża czy szelki?

fifi29

zastanawiam się co lepsze byłoby dla szczeniaka obroża cze może szelki??? Rolling Eyes

piesek chyba dużo bardziej meczy się w obroży???napiszcie co lepszeeeeee?bo nie mam pojęcia Doh

Ppx

Ja na krótkie zakładam obrożę, na długie szelki.

Allamaris

Najlepiej od małego przyzwyczajać go do grzecznego chodzenia przy nodze w obroży.
Ktoś zresztą pisał kiedyś, że szelki mogą zniekształcić rozwijającą się klatkę piersiową malucha, ale może ktoś wie więcej na ten temat Wink

Nuka

Ja własnie słyszałam od większości osób że lepiej obroże bo szelki mogą zniekształcić klatkę piersiową.Jak zaczniesz od szelek a potem jak psiak będzie dorosły jak będziesz chciał kupić obrożę to będą bardzo duże problemy z nauką prowadzenia na obroży.Ja zaczynałam od obroży ale i tak popełniłam duży błąd bo potem zmieniłam na szelkim bo od kogoś tam słyszałam że szelki są leprze bo się pies nie męczy ale było mi bardzo niewygodnie prowadzić psa to po jakiś pół roku zmieniłam na obroże i teraz moja sunia musi mieć kolczatkę bo na normalnej oboży nie umie chodzić bo się ciągnie a szelek nie lubi Sad

Suvi

Nuka- poczytaj sobie różne tematy o nauce chodzenia psa na smyczy. Zapytaj zaufane osoby. Byle tylko jak najszybciej zrezygnować z kolczatki! To istne tortury dla psa...

Czy szelki, czy obroża to wszystko zależy od psa. Na początek lepiej jednak przyzwyczajać do obroży, bo (tak jak już dziewczyny mówiły) potem może być z tym kłopot. Ja stosuję szelki, ponieważ dla mnie i mojego psa są o wiele lepsze i wygodniejsze w użyciu. Jeśli jednak od początku przyzwyczaisz psa do obroży, to nie będzie z chodzeniem na smyczy żadnych problemów Wink

Lily

Villemo

Szczeniaki powinny nosic obroże, dopiero w czasie gdy wiadomo że więcej nie urosną powinno się zakładac szelki. ( oczywiście nie trzeba, ale w tym czasie jest to wskazane )

Korasa

A mój pies ma kolczatke bo na innej to sorry nie da się z nią wyjść,przynajmniej chodzi przy nodze jakoś i słucha.

Suvi

Korsa- chyba nie chcesz mi powiedzieć, że polecasz kolczatkę? Jak już chyba pisałam w innym temacie- napisz do jakiegoś szkoleniowca, nawet załóż temat na forum. Kolczatka to moim zdaniem ostateczność, którą w większości przypadków można zastąpić czymć innym Wink

Allamaris

Lily - dobrze wiedzieć, słyszałam o tym gdzieś przypadkiem i nie byłam pewna czy rzeczywiście to prawda.

A kolczatka to kompletna porażka. Naprawdę, jest tysiąc innych, lepszych metod nauki chodzenia na luźnej smyczy.
Zresztą jeśli pies jest uparty lub lękliwy to tylko sobie krzywdę zrobi. Byłam kiedyś zmuszona kupić półkolczatkę (obroża rozsypała się na spacerze po mieście i musiałam kupić coś zastępczego...) i nie dość, że Cor ciągnął jak na zwykłej to jeszcze porobił sobie rany...

Nuka

Allamaris-Ja miałam tak samo Wink

byłam z Nuką na spacerze pociągnęła się i kolczatka w tysiącu kawałków.I musiała wracać do domu bez smyczy i bez ibroży.A wracając do tematu to ja zostaje przy obroży.

Korasa

Tak tylko ta kolczatka ma kolce mniejsze niż centymetr i takie spłaszczone

Allamaris

Ale pod silnym naporem nawet tępo zakończone mogą przeciąć skórę.

Korasa

Ma ją już pare miesięcy i nawet zadrapania nie ma Wink

Nuka

Przeciąć skóre........? Laughing

Nigdy nie słyszałam takiej głupoty.Jeśli pies by się naprawdę baaaardzo ciągnął to owszem ale bez przesady.A po za tym pies ma baaardzo grubą skórę na szyi.